Hej, jak już wiecie pisałem że niedługo będę sprzedawał mojego golfiacza. I powoli rozglądam się za czymś nowym na oku mam dieselki ale niektóre są strasznie zajechane. I tu mam pytanie odnośnie benzyny - powiedzmy ze kupię 1.8T lub 2.3V5 albo 2.8V6(w co wątpię ale nie wykluczam) - ile mogłaby kosztować instalacja gazowa do tych silników i czy ma ona tak na prawdę taki duży wpływ na żywotność silnika? Bo spotkałem się z wieloma opiniami, jedni mówili ze zabija silnik bardzo szybko inni ze gdy jest dobra instalacja to szkody są bardzo małe, wręcz minimalne. Sam miałem Corse B 1.2 + gaz i o dziwo autko 6 lat było w rodzinie (z założonym gazem) i nigdy mu się nic nie stało. Dlatego chciałbym poznać waszą opinię. Wiem że dla niektórych gaz to wiocha i jak to mówią "gaz do kuchenki a ropa do traktora" ale jako student pracujący tylko dorywczo nie zawsze mam ten weekendowy "dochód"(o ile można to tak nazwać) więc wolałbym coś serio ekonomicznego w miarę ale jednak stawiałbym na fajnego kopa + względną ekonomię. Pozdrawiam i proszę o opinię  ;)