miczel - 2017-04-03 16:12:46

Cześć

Mniej więcej od lutego/marca zacząłem słyszeć w aucie jakieś dziwne syczenie. Stwierdziłem, że to najpewniej z powodu małej ilości gazu w układzie klimatyzacji - podjechałem na serwis, uzupełniłem i odgrzybiłem - było 350g czynnika więc 300 brakowało. Auto mam od jesieni 2015 i jeszcze klimatyzacji nie ruszałem a poprzedni właściciel nic o tym nie wspominał. Według mechanika to może być normalny ubytek po takim czasie (Przyjęliśmy, że poprzedni właściciel pewnie z rok też nic nie robił). Klima ładnie chłodzi ale niestety syczenie nie ustało, zauważyłem że syczy jakby z za schowka nad nogami pasażera. Jeżeli auto jest rozgrzane syczy dłużej, jak jest tylko odpalone i zgaszone to raptem 2-3 sekundy. To może być jakaś nieszczelność czy czego tu szukać? Znajomy sugeruje jakieś wyrównywanie ciśnień od klimy i że to niby jest ok. Nie przypominam sobie by wcześniej (w zeszłym roku) tak się działo. Planuję podjechać jeszcze za jakiś tydzień/dwa do mechanika i sprawdzić czy gaz ucieka - po takim czasie powinno być dobrze widać ewentualny ubytek.

Liczę na konkretne odpowiedzi.

studio kopiowania kaset mokotów