Witam. Pisze bo mam nietypowy problem z golfem nabytym w 2015 roku. Otóż bierze on olej mniej więcej od połowy bagnetu do prawie minimum co 300km. A nietypowe jest w tym to że na dłuższe trasy nie bierze wcale oleju. Przeważnie dojeżdżam do pracy jakieś 13km w jedną strone i owy problem występuje. Ale gdy jechałem w trase około 400km w jedną strone oleju nic nieubyło, i nic niemusiałem dolewać. Tak samo gdy jechałem do Warszawy około 60km też niebyło ubytku.
Silnik prawie suchy, jedynie w dwóch świecach od prawej strony stoi zawsze olej ale wątpie by to był problem aż tak dużego wycieku. Silnik niekopci, ciśnienie na cylindrach jest ładne, w płynie chłodniczym nic niema, nie ubywa go, rurka od odmy jest skierowana pod silnik (tak już kupiłem), i w sumie bardzo dobrze sie nim jeździ nawet jak testowalem to można spalić gume  :good:
Ktoś miał podobny problem?
Wiem że pewnie najlepiej by było zrobić remont silnika około 1500zł wydać, ale problem niewygląda właśnie jakby był taki bo cały czas by ubywało.