Witam
w 2015 miałem regenerowane pompowtryski i teraz znowu miałem problem... otóż autko nie paliło tzn zapowietrzał się sam od siebie przez noc i trzeba było krecic z minute żeby odpalił - potem bez problemów przy jeździe. Okazało się że oringi na pompkach są do wymiany i tak też zrobiłem + rozrząd. Przelot mojego golfika to już 400 tys.
Mechanik dał mi do zrozumienia że autko może  jeździć 1000 km albo 100000km i nie jest wstanie powiedzieć na ile to wystarczy. Powiedział że głowica jest już wyrobiona od wtrysków i ją polerował. Coś mówił o obudowach pompek i etc. Tu moje pytanie  - jakaś alternatywa ? nie wiem może nowa głowica ? czy cały swap jakiegoś ASV z 90km czy też może na grubo  z ARL? w ostatecznosci zmiana samochodziku ... chociaż nie widzi mi się to bo doinwestowany bardzo... + autko z 4x4 potrzebne bardzo w górach a w takich pieniądzach nie kupie czegoś ładnego i godnego uwagi. Golf nie ma żadnych strat w mocy ciągnie jak szalony. Prosił bym o jakieś rady jak już wiecie jestem  laikiem  - wiem tyle co przeczytam od was Panowie myślę że był bym w stanie dołożyć z +- 5 tys  No i jak to z swapem do 4motion ? obstawiam że są jakieś komplikacje