Hej. Ostatnio w mojej borze gdy moja dziewczyna odpalila autko po chwili włączając klime coś strzelilo tak uwaza. Wróciłem z roboty patrząc co jest pięć. Otwieram maskę a jeden wiatrak ten od strony Aku czyli po lewej siedząc w środku za kierownicą wgl nie obraca się ani w lewo czy w prawo a ten drugi normalnie jak zawsze. Włączam klime kręci się ten sprawny klima ładnie chłodzi wszystko gra a wydaje mi się że kiedyś przy włączonej klime dwa się kręciły. Do rzeczy. Klima działa Silnik nie grzeje się jest wszystko dobrze. Autem normalnie jeżdżę kontroluje temp i jest tak jak zawsze. Ostatnio nawet na postoju odpaliłem go i żeby doszlo do 90C i ani więcej nie chciało chociaż kręciłem do 5 tys albo i więcej. Co się stało z tym wiatrakiem tak jakby się zatarl. Nic nie jest pęknięte. Z początku myślałem że może jakiś kot czy coś siedziało i dostał przy uruchomieniu klimy. Na sob mam robotę ale gdzie szukać winy.
|