Witam serdecznie. Wiem że sporo tematów jest na temat turbo w tych silnikach i dużo już czytałem (cały wieczór) dzisiaj ale nie doszukałem się identycznego przypadku jak mój. Mianowicie posiadam polo variant TDI 1.9 110km końcówka 1999 przebieg 157xxx km i mam dość spory problem, przyspiesza raczej normalnie czasem tylko turbo potrafi załączyć się przy innych obrotach ale różnica nie jest spora. Główny problem nad którym się głowie jest fakt że od jakiegoś czasu prędkość maksymalna jaką osiąga to 120km/h po osiągnięciu tej prędkości po prostu odcina jakbym puszczał nogę z gazu... No i potem przez jakiś czas tryb awaryjni zero mocy jakby miał z 50 koni. Czy w tym przypadku to na 100% kierownice turbinki i muszą ją oddać do czyszczenia czy obejdzie się bez takich kosztów. Chciałem jutro wyczyścić zaworek N75 bo też wyczytałem ale czy jest sens i może być to przyczyną? Próbowałem go dzisiaj "przegonić" ale po tym jak 3 razy go odcięło zwątpiłem i zrezygnowałem (wolę go nie obciążać teraz skoro niedomaga). Dodam że miesiąc temu jeszcze normalnie przekraczał tą prędkość. Pamiętam że z 2/3 lata temu był taki problem ale tata oddał go do mechanika coś tam robił i do tej pory było okej, nie jestem wstanie powiedzieć co bo nigdzie nie zostało spisane a mój tata nie pamięta dokładnie niestety taki jest że jak coś nie tak to mechanik a ja wolę jednak zaoszczędzić i w miarę możliwości samemu to zrobić.

Jak złapie muła po odcięciu to jakieś 3/5 minut i jest ok. Proszę i pomoc i rady domyślam się że powodów może być sporo. Dodam że dzisiaj był podpięty pod komputer były dwie niezgodności z silnikiem coś z świecami i właśnie z doładowaniem (coś z ciśnieniem doładowania) niestety nie zdążyłem spisać kodów ani nic bo mechanik potrzebował komputer a ja byłem po znajomości więc guzik miałem do gadania... Rozpisałem się -.- Proszę o pomoc i z góry wielkie dzięki za odpowiedź :)