Golf 4 Klub Polska
Witam wszystkich. Chciałbym zająć się problemem dość dokuczliwym w moim aucie a mianowicie problem z turbiną. Golf 4 1.9 TDI 110km AHF 1999r. Auto jest od roku w moich rękach i od tamtego już czasu dość mocno muliło jak na tą moc a ile czasu przede mną już muliło to nie mam pojęcia ale wraz z nadejściem wiosny postanowiłem się tym zająć i zdiagnozować problem, mam nadzieję, że mi w tym pomożecie Chciałbym również doprowadzić temat do końca aby dla kogoś również przydała się taka pomoc, ponieważ dużo tematów jest pozaczynanych a mało zakończonych. Widocznie ktoś w czasie rozwiązania problemu zapomina o wyjaśnieniu tego na forum. Dobra do rzeczy... nagrałem 3 krótkie filmiki z małych doświadczeń o to pierwszy:
https://youtu.be/CUegBt-CSzg na tym filmiku podpiąłem strzykawkę bezpośrednio pod gruszkę. Chciałbym dowiedzieć się, czy efekt jaki uzyskałem jest prawidłowy zaznaczając, że użyłem dość dużej siły aby wprawić w ruch sztangę i czy podciśnienie zaciągnięte do strzykawki po puszczeniu powinno zostać w strzykawce czy wrócić do gruchy?
https://youtu.be/faLuduMQxjc następny film przedstawia jak wygląda ruch sztangi podczas gdy ciśnienie zostaje zassane do strzykawki. Czy ruch sztangi jest wystarczający czy zdecydowanie za słaby?
https://youtu.be/FxLuzNXgBgQ Ostatni film przedstawia pracę sztangi (a raczej jej brak) podczas podpiętego przewodu pod zawór N75 (czyli wszystko jest podłączone tak jak powinno być)
Moje pytanie jest takie... Czy ruch sztangi jest prawidłowy mimo, że muszę użyć dość dużej siły aby zaciągnąć podciśnienie do strzykawki. A może problem tkwi w turbinie i mam zapieczoną geometrię? Czy problem w ogóle tkwi w układzie podciśnienia i powinien sobie radzić z ruchem sztangi. Osobiście wydaje mi się, że problem raczej tkwi w samej turbinie i sztanga powinna mniej opornie wykonywać swoje ruchy a może mylę się i w przewodach podciśnienia jest właśnie tak spore podciśnienie aby sztanga ruszyła się bez większego wysiłku? Kolejna sprawa jest taka, że problem może stworzyłem sam jeżdżąc tak długi czas podczas gdy turbina nie pracowała swobodnie, problem mógł znajdować się w układzie podciśnienia nie zostało to naprawione na czas a z racji tego, geometria w turbinie sobie w ciszy i w spokoju się zapiekała ? Co do wymiany przewodów podciśnienia, chciałem dziś wymienić ale w sklepie motoryzacyjnym dostałem ostatni metr dwadzieścia i wystarczyło mi aby wymienić od gruchy do N75 i od N75 do trójnika. Liczę na Waszą pomoc
Dodam jeszcze, że naciskając na sztangę strasznie ciężko było wprawić ją w ruch a grucha od razu odbijała ją z powrotem do pozycji wyjściowej jakby było w gruszce spore ciśnienie
Ostatnio edytowany przez L91Michal (2015-04-02 21:44:28)
Offline
w gruszce jest sprezyna dosc twarda wiec musi byc opor i musi zawsze wrocic. najlepiej zmierz jakie masz wartosci podcisnień. odepnij gruche od turbo i sprawdz jak chodzi sama zmienna geometria. powinna delikatniuśko
Offline
Hmm, oj te nasze AHF, wszyscy mają z tym problemy (ja mam podobnie - zapieczona geomateria prawdopodonie) z tego co widzę jak robisz zabieg strzykawką i po ruchu sztangi wydaje się być okej, bo powinna się poruszyć tak ok. 2cm więc chyba by się zgadzało że jest sprawna, powiedz mi, bo opisałeś wszystko ładnie, jaki masz problem? Auto wchodzi ci przy 120-140km/h w tryb awaryjny i potem zachowuje się jak zwykłe 1.9 SDI na każdym biegu? Nie jedzie w cale? Po zgaszeniu i zapaleniu na nowo, znów ma przyśpieche na każdym biegu? Jeśli masz takie objawy celowałbym na zapieczoną geometrię u mnie jest podobnie, tylko z tego co mi mechanik mówił, grucha nie porusza się u mnie, gdyż jest ciągle na doładowaniu, czyli jakby na górze i wchodzi mi w tryb awaryjny.. Na początku zmieniłem wężyki od podciśnienia, było ok, latał jak oszalały, zyskał troszkę na mocy noi teraz pojawił się znów problem od ok 3tyg że wpada w tryb awaryjny. Będę też z tym walczył za niedługo, za wyczyszczenie geometri itp zaśpiewał mi 200-250 zł i odrazu mi chyba wyczyści EGR i kolektor zssący. Sam jutro przebujam auto i zobaczę czy przy 140km/h dzieje się to, bo był moment że raz się działo a raz nie, popieprzone to troszkę jest Mam nadzieje że troszkę pomogłem, możesz się jakoś odwdzieczyć ;p
P.S Hmm proponuje jeszcze zamienić zawory i upewnić się czy to aby na pewno nie to.. zamiana N75 z N18, jeśli dalej to samo to turbo, bo widze ze wężyki wymieniłeś bynajmiej najważniejszy od gruchy do N75.. też miałem tam chyba jakieś mikrodziurki i lipka
Ostatnio edytowany przez Dandusiek (2015-04-03 02:01:10)
Offline
Ja obstawiam zapieczona geometrie,bo jak odpalisz silniki i jest naciskany gaz,to praktycznie ruch sztangi gruszki jest zerowy.26.02.2015 czyscilem sobie caly uklad dolotowy i majac go rozkrecony to byl lepszy dostep do gruszki sztangi (patrzac od gory-niemam kanalu) i jest tak jak "Xaime91" napisal-byl maly opor lecz dosyc duzo wcisnalem silownik do srodka (nienapisze ile bo widok jast utrudniony) ktory nastepnie sam wyszedl do gory jak zwolnilem nacisk.Pozostaje Tobie podpiac pod kompa i zrobic logi dynamiczne i statyczne-wtedy wszystko sie okaze co tak naprawde mu na 100% dolega.
http://sprawdz.auto.pl/jak-zrobic-logi-dynamiczne-vag/
http://forum.vw-passat.pl/threads/37472 … k-po-kroku
Offline
Auto nie wchodzi w tryb awaryjny, mam jakby na stałe zaniżoną moc. Nie zależy tu od obrotów czy od prędkości, po prostu cały czas ma muła, zachowuje się jakby miał z 75km. Dziś postaram się wymienić resztę przewodów podcisnienia, zamienić n75 z n18 ale też chciałbym ominąć zawór n75 i podłączyc gruchę na krótko, jest taka możliwość? i skoro po teście ze strzykawką sztanga turbiny wykonuje dosyć spory ruch a podczas pracy silnika tego ruchu brak to może na początek poszukać problemu w układzie podciśnienia? No i zdemontuje układ dolotowy aby mieć lepszy dostęp. Dziękuję Panowie zdam relację z dalszych prób
Offline
Jak odpalisz silnik sztanga powinna byc wciągnięta jak nie wciąga się to szukaj czegoś w podciśnieniu, dziurki lub n75 z n18.. najprostsze rzeczy przed regeneracja turbo.
Offline
L91Michal napisał:
Auto nie wchodzi w tryb awaryjny, mam jakby na stałe zaniżoną moc. Nie zależy tu od obrotów czy od prędkości, po prostu cały czas ma muła, zachowuje się jakby miał z 75km. Dziś postaram się wymienić resztę przewodów podcisnienia, zamienić n75 z n18 ale też chciałbym ominąć zawór n75 i podłączyc gruchę na krótko, jest taka możliwość? i skoro po teście ze strzykawką sztanga turbiny wykonuje dosyć spory ruch a podczas pracy silnika tego ruchu brak to może na początek poszukać problemu w układzie podciśnienia? No i zdemontuje układ dolotowy aby mieć lepszy dostęp. Dziękuję Panowie zdam relację z dalszych prób
Mozesz sie pozbyc tylko n18, n75 nie mozna sie pozbyc, jak bys chcial schemat zapraszam na pw. Mozesz rowniez sprawdzic pompe vacum czy z niej wychodzi odpowiednie podcisnienoe (w sensie zasysa) i czy krociec nie jest luzny.
Offline
Otóż króciec na pompie vacum jest luźny, ale zlekceważyłem to, biorąc pod uwagę, że z hamulcami jest wszystko ok (przynajmnej tak mi sie wydawało) dziś dokupiłem resztę przewodu podciśnienia i zamierzam po południu go wymienić. W sklepie wcisneli mi jeszcze jakiś środek do czyszczenia turbo i egr, powiedzieli żeby psikać tym przy dźwigni i sztandze i ruszać nią a w efekcie powinno się rozchodzić czy jest w tym trochę prawdy - nie wiem, się przekonam. Patrząc jak rusz się dźwignia podczas zabawy ze strzykawką, może faktycznie problem tkwi gdzieś w układzie podciśnienia. Relacje z dalszych prób zdam wieczorem.
Offline
Jesli auto dosc dlugo tak jezdzilo to ten super niby srodek do czyszczenia nie pomoze.on dziala tylko w poczatkowej wazie przycinania sie kierownicy w turbo a i tez nie zawsze.
Offline
Jak masz luzny krociec na pompie to nie rob innych dupereli ale pierw zajmi sie tym kroccem...bo powymieniasz przewody a dalej bedzie to samo. Wedlug mnie jeden temat i braju mocy powinien byc przyklejony bo kazdy co rusz to ma i sa nowe tematy bez rozwiazan... a tak kazdy by pisal w jednym.
Ostatnio edytowany przez fisichella4 (2015-04-03 13:14:35)
Offline
L91Michal napisał:
Auto nie wchodzi w tryb awaryjny, mam jakby na stałe zaniżoną moc. Nie zależy tu od obrotów czy od prędkości, po prostu cały czas ma muła, zachowuje się jakby miał z 75km. Dziś postaram się wymienić resztę przewodów podcisnienia, zamienić n75 z n18 ale też chciałbym ominąć zawór n75 i podłączyc gruchę na krótko, jest taka możliwość? i skoro po teście ze strzykawką sztanga turbiny wykonuje dosyć spory ruch a podczas pracy silnika tego ruchu brak to może na początek poszukać problemu w układzie podciśnienia? No i zdemontuje układ dolotowy aby mieć lepszy dostęp. Dziękuję Panowie zdam relację z dalszych prób
No to obstawiam zapieczoną geometrię tak jak mówiłem.. jeżeli nie ciągnie na każdym biegu to chyba to jest główna przyczyna, no ale od tych miej kosztownych rzeczy warto zacząć, na przyszłośc wężyki na pewno się przydadzą, bo tak czy siak w końcu padną i się przetrą... co do pompy vacum też można ją ogarnąć tanim kosztem i będzie ładnie chodzić, ale z tym to już napisz do Adiego, bo on ostatnio ją robił więc ci powie co i jak, lecz na 80% to geometria z tego co wszystko wskazuje, hmm tylko teraz mnie zastanawia fakt, czemu ja tak nie mam, i czy jest możliwe że gruszka jest ciągle w pozycji doładowania zacięta dlatego też mam przyśpieche, ale mam też tryb awaryjny :O Myślę że pomogłem, możesz jakoś się odwdzięczyć, heh
Ostatnio edytowany przez Dandusiek (2015-04-03 13:43:01)
Offline
No dobra a wiec tak, jak zauwazysz z vacum wychodzi glowny przewod ktory idzie prosto do serwa, w pewnym miejscu jest zlaczka z ktorej odchodza przewody do n75, 18, gruszki itp itp .. W tym przewodzie jest wiecej podcisnienia i dlatego mozesz nie miec problemow z hamulcami. Moja rada jest taka, abys kupil poxipol 2 skladnikowy (koniecznie) i obkleil wejscie na krociec pompy vacum tak aby nie byla juz luzna koncowka. Ja tak mam miesiac i jest si.
Cos takiego jak tasma tylko daj mu grubo tego kleju i koniecznie poxipol bo jest bdb.. Nie bede juz mowil o mloteczku bo trzeba pompe sciagac - ten sposob uwazam za najlepszy
Jesli masz notlaufa caly czas , jednym z powodow moze byc wlasnie ta pompa, niby nic ale jednak podcisnienie ktore ona zasysa musi byc odpowiednie bo inaczej gruszka nie trybi, mi wpadal porzy 120 km/h w notlafua wymienilem to i jest ok. Kolejny powod ktory moze takie cos odwalac, to owy n75/ zamien go z n18 jesli to pomoze wysle Ci schemat jak wyrzucic n18.
Masz jeszcze taka czarna gruszke do ktorej idzie przewod z n75, jest ona odpowiedzialna za wytwarzanie i trzymanie podcisnienia - nia tez sie zainteresuj , albo raczej wymien przewod ktory do niej idzie.
Czy przy dodawaniu gazu slyszysz swist turbiny ? Czy leci Ci olej jak wylaczysz silnik po przejechaniu paru km ?
Ostatnio edytowany przez golf414 (2015-04-03 17:41:00)
Offline