Golf 4 Klub Polska
Witam!
Otóż w moim golfie padła maglownica. Cały płyn ze wspomagania ucieka.
Mechanik ją aktualnie demontuje, a ja mam pytanie do was, mianowicie czy lepiej kupić używaną maglownicę z jakiegoś serwisu aukcyjnego czy lepiej ją zregenerować z gwarancją na rok? Miał już ktoś z tym styczność?
Pozdrawiam!
Offline
Kupisz używkę - polata gwarancję rozruchową ( 10 dni ) i polata dalej może nawet do czasu złomowania auta... a może padnie po 12 dniach... to loteria.
Regenerowana - to rok gwarancji... a czy polata dłużej czy do końca... też lotto. Różne są opinie o warsztatach regenerujących.
Skłaniał bym się ku regeneracji, chyba że używkę kupisz z stosunkowo najmłodszego rocznika i z małym przebiegiem. Więc i maglownica powinna być stosunkowo mało zużyta.
Offline
Przyjacielu "TataNka" pamietasz przypadek pewnego uzytkownika i jego problem(y) z maglownicą?? Oby kolejnemu,to sie niepowtorzyło.
Offline
... ale Kolega coś kupić musi, trzeba się rozejrzeć trochę...
Offline
Dziękuję za zainteresowanie tematem
Właśnie, też myślę regeneracji, gdyż w internecie nie ma za wiele maglownic, jeśli już są to żadna z nich nie ma potwierdzonej przeszłości. Ceny używek są te same co koszty regeneracji, a tu dostanę gwarancję (inna sprawa czy w rzeczywistości ta gwarancja jest coś warta). Może ktoś polecić dobry zakład, który regeneruje maglownicę?
Offline