Golf 4 Klub Polska
Witajcie panowie mam golfa 4 1.6 FSI i ostatnio zaczyna się dziać coś dziwnego , 4 miesiace temu zaczeło mi nic szarpać podczas jazdy wiec zjechalem na boki i spróbowałem znow odpalić, odpaliłem ale wgl nie czul gazu nie mogl wejsc na obroty, scholowano mnie i za 5 godz, odpalil normalnie i gaz normalnie czul normalnie nim jezdzilem 2 msc i znow to samo , scholowali mnie i znow po kilka godz dobrze chodzil , i wczoraj to samo sie znów zadziało , byl pod komputerem i błąd wypadanie zapłony , wymieniłem swiace ale to nadal jest i zasugerowano mi ze to wina sondy lambda, czy takie objawy mogła spowodować popsuta sonda lambda ?
Offline
W jakim stanie są kable wysokiego napięcia? sprawdź czy nie iskrzą, być może problem z cewką. Miałam podobnie, te objawy świadczą o tym, że nie pali na jeden cylinder i strasznie go wtedy trzęsie (u mnie to akurat były świece), masz wypadanie zapłonu więc zaczęłabym tutaj. Jednym z objawów awarii sondy jest większe zużycie paliwa, no i raczej powinien wyskoczyć błąd przy diagnozie.
Offline
Nie właśnie nie trzęsie nim , kiedyś nie palił mi na jeden gar to od razu bylo widać no i w ciegu 4 miesiecy 3-4 razy mi nim szarpało i nie miał tak jak by mocy , zgasiłem go odpaliłem i wgl nie wchodził na obraoty ttylko do 1 tys i wiecej nie , dopiero po kilku godzinach normalnie gaz działał
Offline