Golf 4 Klub Polska

Witam.Serdecznie!!!Może ktoś pomoże!!! Mam duży Problem z drzwiami!Auto było prawie całe malowane, miało malowany także lewy próg (którego rok temu wymieniałem)więc lakiernik zdemontował lewe drzwi,przednie i tylne żeby mieć dobre dojście do malowania progu.W sumie to Po odebraniu auta od lakiernika zabrałem się za regulacje drzwi i montaż klamek.Po montażu klamek z kuzynem wyregulowaliśmy drzwi (wielokrotnie otwierając i zamykając)i na końcu zamontowaliśmy lotkę klapy.W końcu zabrałem się za sprzątanie po lakierniku....masakra    pozamykałem wszystkie drzwi żeby wyczyścić szyby najpierw z zewnątrz ,wyciągając zapobiegawczo kluczyk z auta.Jak już go miałem w ręce to sobie pstryknąłem i zamknąłem drzwi, potem pstryknąłem by je otworzyć.Cycki odskoczyły do góry,odłożyłem kluczyk na stół i chcąc zabrać się za czyszczenie szyb teraz od wewnątrz chwyciłem za klamkę.......i nic,za drugą,trzecią,czwartą i nic,drzwi nie dają się otworzyć,pomimo że guziki odskoczyły do góry!!!tylko klapa działa prawidłowo.Otwierając samym kluczykiem przez drzwi kierowcy,cycek się podnosi, drzwi nie da się otworzyć i reszta cycków nie chce iść do góry.Nie wiem co zrobić,co się stało,zamontowałem tylko klamki,bawiłem się drzwiami regulując je i wszystkie drzwi działały,a teraz co?Coś mogłem źle zrobić?może lakiernik coś zmajstrował? Aha!!!wszedłem do środka przez klapę i bawiłem się guzikami w drzwiach kierowcy i tak :sterowanie czterema szybami działa,blokada tylnych szyb działa (w każdych drzwiach działa guzik otwierania szyb) jedynie jedyna rzecz która działa nieprawidłowo to klawisz z kluczykiem(ryglowanie drzwi od środka).Po wduszeniu go ,zamykają się wszystkie drzwi,ale dwoje drzwi (lewa strona) cycki odskakują i zostają do góry.powtarzałem to wielokrotnie i cały czas tak samo,zamyka wszystkie drzwi ale dwoje lewych same się otwierają.Rozłączałem także ako i też nie pomaga!Masakra!cztery dni składałem od rana do wieczora auto po lakierniku,już miałem je wypucować i wyruszyć w niedzielę na przejażdżkę a tu <pośladki>  ,a jutro do pracy to chyba na stopa będę musiał jechać (40km    )              P  O  M  O  C   Y  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!