Golf 4 Klub Polska
Jak będzie zamulony to silnik powinien się trochę ożywić. Poza tym trochę $$$ wpadnie.
Minusem jest to że auto może nie przejść przeglądu, niech się jeszcze inni wypowiedzą jak w 1,6 wygląda sprawa sondy lamda bo u mnie w TDI nie ma z tym problemu.
Offline
Zamiast katalizatora wstawiają strumiennice jakoś tak to się zwie wyglądem nie odbiega, sonda jest jak w orgi. mam tak w dwójce nie wiem jak z czwórką ale chyba w samej przeróbce niema różnicy co do pracy silnika ci nie napisze u mnie ok.Przegląd bez problemu nie idzie odróżnić .
Offline
no myślałem żeby wyciąć i wstawić strumiennicę tak jak to zrobił wujek w Vectrze wyglądem się nie różnią na przeglądzie nawet się nie kapną
No i jeszcze ile mogę wziąć za taki katalizatorek tak + - brat jak sprzedawał od leona 1.9 TDI to opchnął za 550 zł i ludzie pisali jak pojebani bez kitu. Ale to do diesla nie wiem jak z benzyną.
Offline
Zależy jeszcze co jest u Ciebie bo były różne. Na katalizatorze jak na każdej części jest nr , to możesz go spisać jeśli go widać i wysłać komuś handlującemu tym żeby napisał ile może dać. Ja dostałem za kata z TDI 150zł ale wiadomo że to dwie różne bajki.
Ostatnio edytowany przez lukker (2011-12-05 22:23:20)
Offline
Podłączę się pod temat
Chcę wyciąć katalizator w moim golfie, lecz niestety jest za nim druga sonda Lambda ..
Jest jakiś emulator czy coś, żeby ta druga nie oszalała po wycięciu kata ??
Offline
W AZD? Nie ma opcji!
Druga sonda złapie błąd zbyt bogatej mieszanki i/lub awarii katalizatora, wywali check, błąd w systemie i przejdzie w tryb awaryjny. W Czwórkach 16V niestety muszą być katalizatory. Emulator nic nie da, bo wartości z pierwszej sondy muszą się pokrywać z tymi z drugiej. Można zastosować emulator obu sond, ale wtedy należy zastosować inny komputer sterujący wtryskiem (na przykład Megasquirt w wersji dla silników bez sond). Ogólnie to jest takie ubijanie śmietany z g*wna - kat musi być i tyle.
W TDI kata można wycinać bez problemu - będzie tylko nieco bardziej słychać gwizd dmuchawki. To samo tyczy się 1.8T. Dodatkowo powinno wpaść kilka koników ze względu na odprężony wydech (w silnikach turbo im większy tym lepiej.
W 1.6SR należy wstawić puszkę, strumiennicę lub tzw. stożek, w celu wytworzenia odpowiednich zjawisk falowych w wydechu. W ogóle cudowanie z wydechami w silnikach wolnossących jest dużo bardziej skomplikowane niż w turbo, gdzie najlepszą opcją jest wstawienie 15cm rury, byle nie dławić turbosprężarki - tu muszą być zachowane odpowiednie przekroje i długości, zależne od wzniosu i średnicy zaworu, a także od powierzchni przylgni zaworowej.
Offline
Dzięki Kajor za wyczerpująca odpowiedź
No nic , trzeba będzie zostawić go jak jest .
Offline
A wcale nie prawda ,że wywali błąd tylko trzeba zmodyfikować mocowanie sondy .trzeba dorobić tulejke .Nie pamietam jak to było robione ale w necie jest o tym. A i jeszcze co do zmian bedzie śmierdziało bardzo spalinami .
Ostatnio edytowany przez rafik1967 (2011-12-06 11:39:21)
Offline
Extreme - nic takiego nie mówiłem, żebyś wyciął. Napisałem tylko, że jest to możliwe, choć trzeba się choć trochę znać na wydechach, żeby wiedzieć co dopasować zamiast katalizatora tak by auto nie straciło mocy i nie popalić zaworów wydechowych (tak! takie są skutki puszczenia wolnego wydechu w wolnossaku!).
Sam mam katalizator i na razie nie planuję jego wycinania czy jakiegokolwiek cudowania - auto ma książkowe parametry emisji spalin i nie śmierdzi kapuchą z wydechu. Co będzie za kilka lat, to się zobaczy.
Offline