Golf 4 Klub Polska
Witam
Dzisiaj oparłem się lewym łokciem o boczek drzwi (lekko się unosząc bo się sadowiłem w grubej kurtce w fotelu ) i ... wpadł mi do środka. Tzn. odkleił mi się od tej płyty mdf.
Czym można by go złapać od wnętrza, żeby dobrze trzymał ?
Oryginalnie jakby był "przylepiony" plastikiem na gorąco. Tak wgrzany.
Może by tak klejem na gorąco ?
Zależy mi na tym, żebym znowu go nie oderwał jak się na nim oprę.
Offline
Offline
Decyzja nie łatwa ,pisałeś o kleju na gorąco i chyba będzie to najlepsze rozwiązanie [są jego różne kolory,rodzaje typy do plastiku,drewna itp.] ale podczas klejenia uważać oby nie przebiło gdzieś przez materiał bo kaplica.A jakbyś popytał tam gdzie spawają plastik ( zderzaki itp.) może oni coś doradzą.Jeszcze są silikony tylko mogą być gąbczaste ale sprawdzić można czy są do czegoś takiego zresztą sam jutro sprawdzę z ciekawości
Offline
No właśnie, tylko wszędzie na klejach napisane: "klei tworzywo sztuczne poza POLIETYLEN, POLIPREPYLEN".
A skąd mam wiedzieć z czego jest zrobiony nasz boczek ? :-/
Offline
Też nie wiem z czego zrobiony ale lakiernik kleił mi zderzak i miał silikon w tubie metalowej czarny,po wyschnięciu był twardy i trzymał po zbóju tylko nie wiem jakiej marki.Można jeszcze popytać w mieszalniach lakieru oni mają różne specyfiki naprawcze.Jeśli dziś zdążę to popytam...
Ostatnio edytowany przez maniek (2011-12-15 08:38:44)
Offline
Sąsiad powiedz mi proszę, czy udało Ci skleić to w jakis sposób? Bo zrobiłem dokładnie to samo co Ty;/ Też sie poprawiałem, ale akurat oparłem sie łokciem po stronie pasażera z przodu.
Offline
Oł jes
Udało się i trzyma lepiej niż oryginalnie
Kupiłem zwykły klej montażowy uniwersalny w tubie. Koszt 10 zł. Założyłem na pistolet i jazda...
Objechałem nim naokoło naprawdę zdrowo nakładając - pół tuby poszło.
Potem zostawiłem na 2 dni przyciśnięte skrzynką z narzędziami.
Jest cymes
Offline
O dzięki. He musze dobrac sie do tego w jakiś sposób i to rozebrać najpierw, a później skleić. Wielkie dzięki:)
Offline
ponczeksp napisał:
O dzięki. He musze dobrac sie do tego w jakiś sposób i to rozebrać najpierw, a później skleić. Wielkie dzięki:)
Po montażu głośników mam to opanowane w 5 ruchach
Znajdziesz na forum instrukcję jak zdjąć boczek.
Offline
Wiem że temat nieco stary ale może się komuś przydać.
Przedstawię wam mój patent na te boczki.
Miałem ten sam problem, a sumie mam nawet we wszystkich boczkach..
Ale na zrobienie tego trzeba mieć trochę czasu. Demontowanie i montowanie troszkę czasu zajmuje.
No to tak.
Mniej więcej tak przedstawia się mocowanie jednej części z drugą.
1. Ta cześć mocowania jest fabrycznie roztopiona by trzymać ten "podłokietnik".
Należy ją spiłować do wysokości płyty.
3. Prawdopodobnie w tym miejscu pęka najczęściej.
4 i 5 przez to miejsce przekładamy opaskę zaciskową krótką. Z tym ze 4 trzeba przewiercić cieniutkim wiertłem tyle by przeszła opaska. Ostrożnie by się nie przebić na drugą stronę. Ale też nie za daleko bo wtedy mocowanie będzie za słabe.
2. Tutaj można schować ta część opaski tzw oczko. która jest największa. Opaskę można mocno zacisnąć. Tylko z drugiej strony ostrożnie żeby nic nie pękło.
Okolice 2 i 3 można szczelnie wypełnić klejem z pistoletu na ciepło.
Nie będzie trzasków, a i wpadanie boczków to będzie przeszłość.
Jakby ktoś miał wątpliwości jak przepleść tę opaskę to dajcie znać. Nabazgram jak to zrobić by dobrze trzymała.
Uchwyty w okolicy tych pękniętych też przydało by się w ten sposób wzmocnić. By uniknąć w przyszłości podobnych zdarzeń.
Jakby komuś zależało mogę zdjąć boczek i zrobić zdjęcia.
Offline
Ja to kleiłem pistoletem z podłużnym orurowatym nabojem (), na gorąco. Było. Na tydzień, teraz znowu lata. muszę spróbować czymś innym...
Offline