Golf 4 Klub Polska
Słuchajcie, troche mnie to dziwi, że jadę sobie, włączam klimatyzacje.. i odczuwam obciążenie silnika. nie ma takiego przyspieszenia jak na wyłączonej klimie. Silnik 1.9, 90KM. czy to wina tego, ze jest to najsłabszy silnik? na 110KM jest inaczej? czy coś tu jest nietak?
Offline
klima działa idealnie.
a po regeneracji turbiny moze się coś poprawić?
Offline
no turbo kilka razy odcięło. idzie do czyszczenia w najbliższym czasie, ale oddając, muszę mieć na wszelki wypadek te 1000 - 1200 zł - gdyby czyszczenie miało nie wystarczyć i trzeba byłoby regenerować....
no ale jak mój wujek ma kie piccanto, silnik 1.1 i tam włączy klime to rozumiem że czuje. ale tutaj, 1.9 TDI i odczuwam spadek mocy przy klimie to mnie coś niepokoi... dlatego pytam
Offline
Ja mam 101 KM i też jest odczuwalny spadek mocy (na postoju przełączanie ECON -> AUTO i obroty na chwilę spadają)
Tak po prostu jest - klima potrzebuje energii żeby działać.
Offline
no to przynajmniej sie uspokoiłem ze tam sie nic nie psuje. ja mam manualna klime ale nawet jak nie ma takiego gorąca to mam włączona bo leci przynajmniej takie świeże powietrze i czuje się komfortowo
Offline
to co jest u mnie ?
Offline
ja mam 90 i też czuje spadek klima oczywiście manualna, mój kumpel ma 130 km w swoim golfie z manualna klimom i jak włącza ją to też na chwile ma spadek obrotów.
Offline
więc nie mam pojęcia oczywiście jak chodzi na wolnych obrotach widać że wskazówka schodzi delikatnie niżej ale podczas jazdy wyprzedzanie itp to nie czuje różnicy i też mam manualną klimę
Offline
u mnie przyspiesza, ale nie wbija w fotel, tak jak bez klimy
Offline
Panowie polenizować nie mam zamiaru ale przecież sprężarka klimy jeśli; ją załączymy zaczyna tak zwaną pracę,
czyli stwarza dość spory opór(na nie załączonej klimie pracuje tz. na wolnych obrotach) w wyniku czego silnik dostaje dosyć spore dodatkowe obciążenie,nie zapominajmy o alternatorze który też daje popalić,
tak na marginesie osobiście z mechaniorem dla sprawdzenia z jaką siłą trzeba kręcić wirnikiem alternator kiedy są włączone światła itp. w aucie,to dopiero przekonałem się jak wiertarka odmawiała posłuszeństwa (mowa nie akurat o mk4)
Offline
Dokładnie - spróbujcie sobie sprężyć coś do kilkudziesięciu atmosfer (sama pompa wspomagania - 90bar, a gdzie jeszcze sprężarka klimy).
Lekko? Ano wcale nie, a silnik pracuje na małych kółkach - potrzeba dużego momentu obrotowego, żeby to obrócić. W 1.6 odczuwałem lekki spadek mocy. W VR6 też, choć dużo mniejszy. Samo to, że silni musi podnieść obroty bo inaczej może go zdławić jedna sprężareczka, daje do myślenia.
Offline