Golf 4 Klub Polska
Witam mam następujące pytanie, problem dziś gdy zamieniałem samochody w garażu gdy wjeżdżałem golfiaczem dodam że nagrzał się do 90 w między czasie. Po wjechaniu do garażu z powrotem i lekkim dodaniu gazu takim wciśnięciu i natychmiastowym puszczeniu takim "wrum" tłumik pluł wodą. Pierwszy raz się to mi przydarzyło lub po prostu dostrzegłem to dopiero dziś. Kolejnym mankamentem jest lekkie zużycie oleju. Jakieś 500 km temu dolałem tak troszkę powyżej maxa a dziś jest już bliżej środka podziałki na bagnecie. Dodam że dziś leciałem autostradą jakieś 165 km/h dłuższy odcinek ;P oraz dość często przeciągam go na biegach czy to może oznaczać że serduszko mojego golfiacza potrzebuje remontu lub też wymiany?? dodam że olej mam Mobil 1 10w40 czy to norma i muszę go po prostu oszczędzać na liczniku mam jakieś 186k już nakulane
Offline
Witam podpinam się pod temat dokładnie z tymi samymi problemami co wyżej opisane , po wizycie u doktora stwierdził że pierścienie do wymiany oraz uszczelniacze czy ma rację może ktoś już przerabiał ten problem piszcie pany.
Offline
No silniczki VW akurat lubią sobie popić. Producent uważa że do 1l/1000 KM jest wszystko ok . Bo niby po co robić coś z silnikiem, lepiej podnieść normę zużycia Sam nie mam doświadczenia z tymi silnikami ale czytałem że nawet po remoncie silnika problem szybko wracał
Offline
Tak myślałem. A powiedzcie mi czy zawory są mechaniczne czy hydrauliczne??
Ok hydrauliczny!! XD a jaki był by koszt wymiany zaworów??
Ostatnio edytowany przez konanpoz (2012-06-05 21:05:06)
Offline
Tak jest ... 1.4 i 1.6 ponoć lubią popijać olej ja w starym golfie MKII miałem 1.6 i 70KM teraz z 1.6 est 100KM... jakimś kosztem sam jeździłem fiatem doblo 1.3 Cargo w pracy z mocą 90KM ze świateł z 3 osobami nie chciał ruszać... Mała pojemność i wyżyłowany silniczek.... tak będzie...
Ostatnio edytowany przez hyper74 (2012-06-06 07:06:39)
Offline
Wymiana uszczelniaczy i pierścieni nie jest jakaś strasznie trudna, ale to tylko półśrodek, bo pewnie z tulei cylindrów są już lekkie jajka i wypadało by je honować, a to skutkuje nadwymiarowymi tłokami - same pierścienie coś tam dadzą, ale to nie jest środek zaradczy i po pewnym czasie (raczej dłuższym niż krótszym) problem się powtórzy.
Możliwe też, że prowadnice zaworów są poszerzone (a wtedy najlepszy uszczelniacz szlag trafi w krótkim czasie) i trzeba wprasować nowe, ale raczej wystarczy wymiana uszczelniaczy, choć na pewno nie będą żyły już tak długo, ze względu na powiększony już luz osiowy prowadnicy.
Zawory raczej się nie zepsują, ale nie wiadomo jak ze stanem gniazd zaworowych. Na pewno przy remoncie silniczka trzeba byłoby je wyjąć i dotrzeć, ale jeśli będą nadpalone one lub gniazda, to trzeba je wymienić, a gniazda wprasować.
Na kilkadziesiąt tysięcy kilometrów powinna wystarczyć wymiana uszczelniaczy, pierścieni i dotarcie zaworów, a po tym przebiegu i tak raczej silnik trafi szlag, niż będzie opłacało się go ponownie naprawiać.
Offline
Na 1000 czy 10.000km?
Bo te 0.8L to mógłbyś dolać, ale w ciągu okresu między wymianami t.j. ok. 10.000km.
Jeśli łyka ci tyle oliwy na 1000km to masz uszczelniacze zaworów do wymiany na 100%.
Jeśli w dolocie jest także sporo oleju, to znaczy, że w skrzyni korbowej jest spore ciśnienie, a to oznacza przedmuchy, czyli co najmniej pierścionki...
Generalnie takie zużycie oleju zwiastuje już niedaleki zgon silnika.
Offline
chodzi pewnie o machaniora
Offline
kajor a moze okazac sie ze same uszczelniacze sa do wymiany??? i czy to bedzie oznaczalo nadal konic zywotu mojego silnika ??? i czy sama wymiana uszczelniaczy jest oplacalna??
Offline
Pewnie, że to mogą być tylko uszczelniacze - sam czasem się dziwię ile przez nie może lecieć oleju jak są już stare i twarde.
A wymiana zawsze jest opłacalna - markowe uszczelniacze kosztują ok. 2-3pln/szt. więc nawet przy 16V zapłacisz ~35pln. Z drugiej strony uszczelniacze wyciąga się po wyjęciu sprężyn zaworów, a to czasem bez ściągnięcia czapy jest niemożliwe i przez to dochodzą dodatkowe koszta...
Offline