Golf 4 Klub Polska

nie kolego jak go kupiłem to przy gaszeniu był metaliczny dźwięk po czasie zniknął:zdziwiony:  tylko teraz od czasu do czasu przedewszystkim przy zapalaniu silnika zimnego na początku słychać takie chrobotanie i po chwili zanika martwie sie że cos tam chaczy o obódowe wymiane kompletu planuje na wrzesień(winansowo) a po drugie prubowałem tak jak sie pisze na różnych forach na 5 bigu z 40 przyśpieszać i ni normalnie żadnego trzęsienia boje się że te chrobotanie czasami to o obudowe pozdro

łożysko oporowe? może robi bałagan... http://www.iparts.pl/auto-czesci/lozysk … 00055.html

aha to w sumie fajnie by było bo sałate na komplet sprzęgła byde mieć dopiero na wrzesień i tak jest cały koplet do wymiany sprzęgło się ślizga

Może tak być. Jak jeździsz ostro, kupiłeś marnej jakości sprzęgło to już może być lekko nadwyrężone.
Rozumiem, że zmieniałeś także docisk?

Wspominasz o rodzicach, sam sposób używania sprzęgła jest ważny...
CO SZKODZI I SKRACA TRWAŁOŚĆ.. TROCHĘ TEORII Z GAZETY...
Koło dwumasowe;
1.Gwałtowne puszczenie pedału sprzęgła,powodujące uderzanie obu części koła dwumasowego o siebie.
2.Zbyt wolno pracujący rozrusznik,powodujący gwałtowne przyspieszenie w momencie rozruchu i przeciążenie koła.
3.Chiptuning powoduje duży wzrost momentu obrotowego i wyjście poza pole normalnej pracy dla danego koła zamachowego.
SPRZĘGŁO;
1.Zbyt częsta jazda na tzw. półsprzęgle powoduje intensywne zużycie tarczy sprzęgła.
2.Jazda z nogą opartą (nawet delikatnie) na pedale sprzęgła powoduje włączenie się do pracy i intensywne zużycie łożyska wyciskowego.
3.Ruszanie metodą ''strzału ze sprzęgła'' może doprowadzić nawet do zerwania okładzin z tarczy bądź zniszczenia jej tłumika drgań.Przyspiesza też zużycie wielowypustów wałka sprzęgłowego.

To napisz pytanie, może ktoś odpowie

Jest taka możliwość, u mnie była wymieniana tylko tarcza, łożysko i docisk i tak hula od 30 tys kilometrów.
Oczywiście jest ryzyko że zaraz potem padnie dwumas i trzeba płacić kolejne 300zł za wyciąganie skrzyni.

To jest niemożliwe.

Chyba jak rozerwało różnicówkę, bo o przypadku ocierania o osłonę wieńca, to w życiu nie słyszałem - przecież osiowość jest utrzymywana przez panewki wału korbowego, a koła zamachowego ani docisku sprzęgła nie da się założyć niecentrycznie.

Może coś się dzieje z wysprzęglikiem albo dociskiem. Podejrzana jest też pompa sprzęgła.

Pewnie, że możesz wstawić mocniejsze sprzęgło, ale jeśli to się nie ślizga, to (póki co) niech siedzi.

A tego to już ci nie powiem. Jeśli działa, to jeździj, jak się zepsuje (o ile się zepsuje) to będzie zepsute. Kiedy i czy w ogóle to się stanie tego nie wiem - nie opłaciłem w tym miesiącu abonamentu na kryształową kulę.