Golf 4 Klub Polska
Mam problem ze swoim autem po tym zdarzeniu jak mi odłączyła się turbina. Wrzucam 4 daję gaz do dechy i obroty rosną a prędkość mało co czuć tak jakby się ślizgało sprzęgło tak samo jest na 5 i na 6 biegu. Dodam że nie dzieje się to cały czas- raz jest raz normalnie idzie. Co to może być? Czy to może jakiś błąd i pokaże go gdy się podepnę.?
Ostatnio edytowany przez Extreme (2012-10-09 19:36:03)
Offline
Tak, to objawy zużytego sprzęgła. Szczególnie to widać przy obciążeniach typu przyspieszanie albo podjazd pod górkę.
Offline
Można pojeździć, ale myśl o wymianie bo się możesz zdziwić np podczas wyprzedzania.
A ślizga się na wszystkich biegach, jak ostro zaczniesz przyspieszać?
Offline
przed chwilą byłem się przejechać i na 1 2 i 3 deptam do końca pedał i nic się nie dzieje dopiero jak zapnę 4 to dojdzie do 2,5k obrotów i zaczyna ślizgać i po chwili spadną obroty i idzie normalnie tak samo na na 5 i 6. I dziwi mnie to że w jedną stronę jechałem to nic się nie działo a w drugą już tak.
No dzisiaj już mnie zaskoczyło przy wyprzedzaniu ale z naprzeciwka daleko był jeszcze.
P.S.
Jednomas drogi jest?
Ostatnio edytowany przez Extreme (2012-10-09 21:20:52)
Offline
http://allegro.pl/listing.php/search?st … 50884&sg=0 może coś z tego, a jak nie to sachs performance.
Offline
Jak nie masz dwumasy do wymiany (a może nie masz), to okolice 500-600pln za niezłe sprzęgło z dociskiem i dwie-trzy godzinki roboty, żeby wymienić.
Możesz też spróbować upolować sam docisk, a tarczę nabić od nowa. Ja u siebie tak zrobiłem - tarcza Sachs, która była zużyta może w 1/4 albo i mniej poszła do nabicia nowych okładzin - lepszych jakościowo i lepiej trzymających (firmy niestety nie podam, bo po prostu nie pamiętam). Razem z nowym dociskiem dało to zupełnie nowe sprzęgło, w sporo niższej cenie, a trzymające lepiej.
Za nabicie tarczy zapłaciłem (troszkę po znajomości) 80pln i czteropak.
Offline
Jakie są szanse że dwumasa wytrzyma do następnej wymiany sprzęgła?
Sam u siebie tak zrobiłem że do wymiany poszła sama tarcza, docisk i łożysko a koło dwumasowe zostało. Jeżdżę tak od 40tys km i zastawiam się czy nagle nie poleci dwumasa pociągając za sobą kolejne wyciąganie skrzyni
Offline
lukker napisał:
Jakie są szanse że dwumasa wytrzyma do następnej wymiany sprzęgła?
Sam u siebie tak zrobiłem że do wymiany poszła sama tarcza, docisk i łożysko a koło dwumasowe zostało. Jeżdżę tak od 40tys km i zastawiam się czy nagle nie poleci dwumasa pociągając za sobą kolejne wyciąganie skrzyni
Żadne.
Zrobiłem tak jak piszesz, mam nadzieję, że trochę jeszcze pojeżdżę.
Jadę na nowym sprzęgle do momentu kiedy 2masa nie zacznie sprawiać kłopotów..
Gość z ASO dął mi radę, jeździć na wysokich obrotach, nie dusić samochodu.
Jesli dusisz na niskich, koło szybciej szlak trafi ..
Offline