Golf 4 Klub Polska

Dobieranie akumulatora do silnika. Dane z katalogu , zakup akumlatora z większym prądem rozruchowym niż zalecany nie ma większego znaczenia gdyż zalecany ma juz w sobie margines błędu , zakup akumluatora o większej pojemności ma sens pod warunkiem gdy mamy bogate wyposażenie ale nie ma sensu brać więcej zapasu niż 5-max 10 Ah gdyż prawde mówiąć alternator nie ładuje akumulatora , tylko doładowywuje do pewnego napięcia . Jesli akumulator będzie przez dłuższy czas niedoładowany to jego sprawnosc spada , żywotność równierz. Czyli 100 ah w golfie z silnikiem 1.4 wytrzyma mniej niż 60ah dlatego że będzie zaniedbywany ze względu na swoją pojemność .


1.4 - 1.6  od 44Ah i 360A prądu rozruchowego ( zalecany 53ah 540 amper prądu rozruchowego ) osobiscie użyłbym 60ah
1.8 - od 50Ah i 440 A prądu rozruchowego ( zalecany 60ah i prąd rozruchu nie mniejszy niz 440a )
1.9 TDI/SDI - od 70 ah i 640 A prądu rozruchowego ( zalecany 77Ah i 740 A )
2.0 4 motion , bi fuel , 2.3 V5 - od 62Ah i 540 A ( zalecany 70ah i 640 A rownierz do 2.8 , r32 )

Konserwacja akumulatora
akumulator bezobsługowy - nie jest to do konca prawda , akumlator bezobsługowy jest akumlatorem o ograniczonej obsłudze , zmniejszenie objętości elektrolitu jest znacznie zmniejszone . Mimo wszystko wbrew pozorom można uzupełniać poziom elektrolitu lecz gdy juz to robimy a nie przeładowalismy akumlatora to jest to zły znak. Może to oznaczać iż regluator napięcia jest uszkodzony , należy go sprawdzić lub poprosic o to elektryka.

akumlator ładujemy
1 : odsiarczanie czyli 1/25 - lub inaczej ładowanie wyrównawcze
2 : ładowanie  1/10 czyli akumulator 70ah ładujemy 7 amperami przez 10 godzin
3 : doładowywanie np 3/10 - skraca żywotnośc , szczegolnie gdy często jest powtarzane

ładowanie sprawdzamy co jakis czas , szczegolnie podczas gazowania. pod prostownikiem 16 - 16.2 v akumulator naładowany
godzine po ładowaniu sprawdzamy znow napięcie voltomierzem. 14v-14.2 naładowany
Jeśli jednak wartość jest niższa akumlator znów możemy ładować do 16.2
i sprawdzamy kolejno 1 , 2  i 3 godziny po ładowaniu napięcia. Jeśli spadek jest bardzo znaczny oznaczało by to że nasz akumulator jest uszkodzony , np jest w środku zwarcie i automatycznie wyładowywuje się akumulator.

Jeśli mamy automatyczny prostownik to możemy podpiąc poza akumulatorem jeszcze żarówke , zmniejszy to prąd ładowania.

Klemy i akumulator jak i koncówki przewodów w samochodzie mozną czyscic wrzątkiem , następnie smarować wazeliną techniczną i niczym innym.
Klemy i bolce na akumlatorze zawsze mają być czyste , papier scierny lub druciana szczotka spokojnie wystarczają , natomiast zabezpieczamy je wazeliną.

zawsze na wyłączonym silniku możemy podejsc z voltomierzem w celu sprawdzenia napięcia akumulatora , 12.4 - 12.7v to najczęstsze napięcie akumulatora bezobsługowego gdyż wyższego bez prostownika na standardowym alternatorze raczej nie uzyskamy a i tak jeśli ktoś nie dba o baterie to napięcie jest niższe dlatego w praktyce można by powiedzieć że poziom naładowania powinno się sprawdzać tak samo często jak olej czy tez płyn do spryskiwaczy jak i inne płyny oraz tak często uzupełniać niedobór prądu jak to tylko możliwe w granicy rozsądku

w sprawnym samochodzie akumulator używany jest tylko podczas rozruchu pużniej alteratnor "oddaje" mu prąd ale wcale go nie ładuje , ponieważ alternator zasila samochod podczas jazdy , swiatła radio , wszystkie elektryczne urządzenia. natomiast wyższe napięcie niż napięcie akumulatora doładowywuje go podnosząc je do tego samego poziomu. Regulator napięcia jak sama nazwa mówi nie pozwala na dużo wyższe napięcie ponieważ mogło bo ono uszkodzic akumulator przeładowywując go , gotując elektrolit co może spowodować nawet wybuch ponieważ podczas elektrolizy ( inetnsywnego gazowania ) wydziela się wodór .

PRAWDE MÓWIĄC nasze akumulatory to przezytek , powinniśmy już dawno używać żelowych i problem zimy i kazdy inny znika  , nie ze względu na parametry bo nie są to takie duże odchyły , czas ładowania jest wręcz śmieszny na tle standardowego akumulatora czyli 5 min i mozna jechac 2 godziny i mamy full , jednak cena robi swoje.


pozwole sobie jeszcze :




wiem że samo zdjęcie nie wiele daje , jeśli chcemy wiedzieć czy warto jeszcze cokolwiek robic z naszym aku to musimy sprawdzić czy elektrolit nie jest mętny , jesli wydajność jest niska a elektrolit mętny , ciemny to pozostaje nam zakup nowego.

oczywiscie wiem o błędzie w nazwie , ale zauważyłem że jak mowi się akumulator to nie każdy wie o co chodzi , dlatego dodam tylko że prawdziwa nazwa to nie akumlator a akumulator a użyłem wersji błędnej w celu szybszego skojażenia przez nasze małe grono


ostatnio wręcz kłuciłem się z użytkownikiem energy , który uważał iż 420a prądu rozruchowego wystarczy do TDI .

prąd rozruchowy jest mierzony według norm najczęsciej DID - niemiecka i SAE - amerykańska
420 A klasyfikacji DID jest niemalze dokładnie 680A  SAE a obecnie uzywamy w PL klasfikacji amerykańskiej

Ostatnio edytowany przez x50sr (2010-12-03 06:58:12)