Golf 4 Klub Polska
Witam, w golfie mam diesla ALH 90 koni fabrycznie. Ostatnio oddałem go do mechanika bo był za słaby nawet jak na tą 90tke, no i co gorsze często miałem takie sytuacje że odcinało mu dużo mocy i wtedy to już w ogóle się nie odpychał. Działo się to zazwyczaj przy większych prędkościach, po przejechaniu już kilkunastu, kilkudziesięciu kilometrów. Na zimnym miał więcej mocy, no ale tak jak pisze - jak na 90tke i tak za mało. Do tego bardzo mocno kopcił. Niedawno mechanior mi go oddał i okazało się, że wymienił zawór regulacji turbo i siłownik/gruszkę. Co więcej powiedział mi że ktoś już przy komputerze grzebał i wgrał chipa, ale zrobił to troche na chama bo dawki są w cholere wysokie. Powiedział jeszcze, że z turbiną wszstko ok, zmienna geometria działa jak należy. No i rzeczywiście szedł jak burza Vectra C 2.2 154 kunia nie dawała mu rady, także jak na fabryczną 90tke było dobrze. No ale niestety jak wyjechałem w pierwszą troche dłuższą trase to po 30-40 kilometrach przy prędkości 170 i około 3500 obrotów znów mu odcieło moc.. nie na tyle jak wcześniej, ale jednak znacząco. W następnych dniach zdarzało się to ponownie, a teraz już od momentu odpalenia ma tyle mocy jakby odrazu go odcięlo. Ktoś potrafi pomóc?
Offline
Tak jak kolega wyżej sugeruje przepływomierz. Ale żeby nie wymieniać na "ślepo" proponuje zajrzeć do dobrego elektromechanika i podpiąć pod kompa. I będziesz wiedział gdzie szukać przyczyny.
Offline
Podpiąć pod Vaga, sprawdzić błędy i usterki. Zrobić logi dynamiczne - Koledzy odczytają podpowiedzą co nawala...
Niech mnie Sz.K. poprawią...
Ale czy stałe utrzymywanie obrotów 3500 nawet na trasie... to nie jest po prostu katowanie diesla ??
Ostatnio edytowany przez TataNka (2017-04-09 12:31:14)
Offline
Kto ci powiedział, że stale utrzymywałem 3500 obrotów?
Offline