Golf 4 Klub Polska
Nie dawno zmieniałem wiązkę elektryczną pompowtrysków (problem opisałem w wątku szarpanie silnika) wszystko chodzi elegancko ale pojawiły się wycieki spod dekla zaworów dosyć bogate.Dana nowa uszczelka plus trochę silikonu w newralgicznych miejscach.Jako że nie uśmiecha mi się płacić w aso 800pln za komplet z pokrywą na czym radzicie osadzić tą pokrywkę żeby pozbyć się wycieków raz na zawsze? Pytanie do tych co przerabiali ten temat u siebie.
Offline
Robiłem to u siebie. Miałem lekki wyciek spod pokrywy zaworów, więc postanowiłem wymienić uszczelkę. Po wymianie zaczęło się bardzo mocno lać. W środku śmierdziało spalonym olejem, bo kapał na kolektor no i plama oleju pod autem, mimo posiadania oryginalnych osłon pod silnikiem. Wyciek był więc spory.
Sama uszczelka nie jest dostępna w ASO, więc pozostaje kupno nowej pokrywy. W komplecie z pokrywą są nowe śruby, uszczelka i korek wlewu oleju.
Widzę, że pokrywa znowu podrożała, bo jak ja kupowałem to katalogowo kosztowała 760zł. Po rabatach kupiłem ją za 600 z hakiem.
Offline
Taki temat przerabiałem kiedyś w Fiacie Marea 1.9 TD100. Ori. uszczelka zawsze gdzieś się źle układała, zawsze gdzieś sączyło...
Rozwiązaniem okazał się papier gumowany do uszczelnień, dorabiania nietypowych uszczelek płaskich. Różnie to zwą, kryngielit...
Dostałem go przez kolegę kolegi z jakiejś firmy. Miał 3 mm grubości, dość sztywny ale elastyczny.
Odcisnąłem pokrywę zaworów na nim, obrysowałem kształt z zewnątrz, do wewnątrz skopiowałem obrys, porównując też z kształtem wnętrza pokrywy.
Nożykiem do tapet wyciąłem, powierciłem nim też otwory. Pokrywa odtłuszczona, jak i głowica benzyna ekstrakcyjną.
Zwykły klej do śrub był uszczelniaczem pomiędzy metalem a uszczelką - głowica, klej,uszczelka,klej, pokrywa.
Ważne aby zachować sterylną czystość tych elementów od tłuszczu, oleju.
Delikatne dociśnięcie śrubami, po godzinie ich dokręcenie z wyczuciem.
Było sucho aż do sprzedaży.
Offline
Podjąłem jeszcze jedną próbę kupiłem tym razem uszczelkę erlinga wcześniej była Reinza.Osadziłem na niej pokrywę maznąłem silikonem pojeżdze i jak dalej będzie ciekło to posmaruje pastą Dirko podobno wtedy nie ma bata żeby ciekło.
Offline
bata nie ma, że nie będzie ciekło - jeśli zrobisz to tak jak opisałeś...
I wywal ze słownika słowo "podobno" !!! Podobno to Amerykańce na Księżycu wylądowali...
W mechanice nie ma takiego wyrazu.
Jeszcze raz Ci powtarzam: podstawa to sterylność od tłuszczu, oleju. Wszystko ma być suche, odtłuszczone. Pokrywa umyta na zicher nawet w misce z gorącą wodą z płynem do garów, wysuszona, powierzchnie styku z uszczelką wypolerowane na błysk, umyte benzyną, acetonem. Powierzchnie uszczelnienia na głowicy tak samo, na błysk i sucho bez oleju. I zakładaj tą swoją nową uszczelkę, aby nie po raz kolejny...
Offline