Golf 4 Klub Polska

Golf 4 Klub Polska

Ogłoszenie


#1 2009-01-01 22:36:06

 piotr

http://www.golf4.pun.pl/_fora/golf4/gallery/2_1240164890.gif

Zarejestrowany: 2008-12-08
Posty: 1111
Punktów :   27 
Imię :: Piotr
WWW

Opony zimowe ich zalety oraz wady

Opony zimowe
Jeśli uwierzyliście, że opony zimowe uchronią przed poślizgiem na mokrej nawierzchni albo skrócą drogę hamowania przy 7 stopniach czas dla własnego bezpieczeństwa dowiedzieć się, jak jest naprawdę


Im więcej jeździmy w dalekie trasy, tym ważniejsze są dla nas opony zimowe. Jeśli utkniemy w górach, kilkaset km od domu z powodu opadów śniegu, będzie to traumatyczne przeżycie. Jeśli jednak jeździmy głównie po mieście, w przypadku obfitych opadów śniegu najwyżej pojedziemy do pracy autobusem. Musimy być świadomi, że gdy spada śnieg, w warsztatach oponiarskich ustawiają się kolejki.


Ale nadmierny pośpiech z wymianą opon sprawi, że jeżdżąc po czarnym asfalcie, gdy temperatury otoczenia sięgają 10-
-15ºC, niepotrzebnie zużywamy zimówki, które są gorzej przystosowane do takich warunków niż opony letnie.

Uwaga: nie ma zimówki najlepszej w każdych warunkach. Jedne wygrywają na asfalcie, inne na śniegu.

Jednak nie zniechęcajmy się do opon zimowych: wprawdzie na suchym asfalcie wydłużają drogę hamowania i zmniejszają stabilność auta na zakrętach, ale i tak jest to dla kierowców rodzaj nawierzchni,  niezależnie od zastosowanych opon, niestraszny.

A jazdy po śniegu boi się prawie każdy.
Lepsza przyczepność, jaką zapewnia zimówka, może uratować nas przed stłuczką, wypadnięciem z drogi itp. A może kupić opony całoroczne? Jeśli jeździmy głównie po mieście i ostrą zimę oglądamy rzadko zza szyby auta, będzie to dobra decyzja. To kompromis – opony całoroczne na śniegu radzą sobie nieco gorzej od zimówek, ale na suchym asfalcie sprawują się lepiej.

To jest ważne

   1. Za niskie ciśnienie powietrza w oponie wprawdzie zwiększa komfort jazdy, jednak powoduje szybsze jej zużycie, zwiększa ryzyko przebicia oraz drastycznie zwiększa opory toczenia i w konsekwencji zużycie paliwa. W samochodach bez wspomagania kierownicy jednym z objawów niskiego ciśnienia są problemy z manewrowaniem. Ciśnienie powinno się sprawdzać raz na miesiąc.
   2. Ciśnienie powietrza w oponie jest zależne od temperatury. Jeżeli koła pompowane są przy 20ºC, a zimą temperatura powietrza spadnie do 20 C, wówczas należy koniecznie sprawdzić ciśnienie w kołach – powietrza na pewno będzie za mało.
   3. W większości przypadków nie należy zmieniać rozmiaru opon, kupując zimówki – nie muszą one być koniecznie węższe i wyższe niż opony letnie. Ma to jednak sens, gdy latem używamy kół niskoprofilowych. Koła węższe i o wyższym profilu będą bardziej komfortowe i odporne na uszkodzenie niż opony o niskim profilu, jednak zmieni się charakterystyka auta: wydłuży się droga hamowania na suchym asfalcie, a poprawi odporność na aquaplaning i komfort. Zakładając mniejsze felgi (np. 14-calowe zamiast 15-calowych), upewnijmy się, że zacisk hamulcowy zmieści się w mniejszej obręczy.


Opony RunFlat umożliwiające jazdę przez pewien czas po przebiciu montowane są tylko w autach wyposażonych w elektroniczny układ kontroli ciśnienia informujący kierowcę o utracie powietrza. Jednak zamontowanie czujników ciśnienia nie oznacza, że w naszym aucie możemy stosować opony RunFlat. Takie opony ze względu na inną sztywność można zakładać tylko do aut, które są do nich przystosowane i odwrotnie: do auta wymagającego opon RunFlat zakładamy tylko opony RunFlat.

Uwaga! Niski bieżnik!

Odprowadzanie wody jest tym gorsze, im niższy bieżnik opony. Oznacza to, że im bardziej opona zużyta, tym bardziej samochód jest podatny na aquaplaning (uniesienie się opony na warstwie wody i utrata kontaktu z nawierzchnią), tym bardziej wydłuża się droga hamowania. Jakkolwiek minimalna wymagana przepisami głębokość bieżnika to 1,6 mm, jednak już przy 3, a nawet 4 mm (opony zimowe) warto je wymienić.

Mity o zimówkach

Jeśli przeczytaliście gdzieś, że opony zimowe są konstruowane pod kątem dobrego odprowadzania wody i jazdy w warunkach jesiennych, to zaręczamy, że to bzdura. W niemal każdym teście opon zimowych „Auto Świata” dla porównania testujemy jedną oponę letnią i wyniki tej konfrontacji zawsze są podobne: zimówki zdecydowanie wygrywają na śniegu, niektórych konkurencji na oponach letnich w ogóle nie da się zaliczyć (np. podjazdu pod górkę). Jednak w hamowaniu na mokrym asfalcie, w podatności na aquaplaning i prowadzeniu po mokrej drodze opona letnia zawsze pokonuje zimową. Zresztą wystarczy obejrzeć typowy bieżnik opony zimowej, aby zobaczyć, że nie ma ona szerokich kanałów odprowadzających wodę jak opona letnia, natomiast jest pełna miniaturowych nacięć (lamel), które wgryzają się w śnieg, ale nie odprowadzają dobrze wody.

Jeżeli słyszycie, że przy 7ºC należy wymienić opony na zimowe, to też nie jest to do końca prawda.


Dlaczego akurat przy 7, a nie przy 6 lub 8 stopniach? Czy każda opona ma identyczną konstrukcję podlegającą tym samym prawom? Oczywiście nie. Natomiast faktem jest, że gdy temperatury stale spadają poniżej kilku stopni Celsjusza, pojawia się ryzyko załamania pogody i opadów śniegu. Jeżeli wyjeżdżacie autem w dalekie trasy, lepiej jechać na zimówkach i cierpieć z powodu gorszej przyczepności w deszczu, ale bez obaw, jak wrócimy do domu, gdy zaskoczy nas śnieg. Jeżeli poruszamy się autem wyłącznie po mieście, możemy z wymianą opon poczekać dłużej.

Nie podajemy tych informacji po to, aby zniechęcać do opon zimowych, ale dlatego, aby ich użytkownicy mieli świadomość gorszej przyczepności w pewnych warunkach i brali to pod uwagę.

Opony na cały rok

Czy powiedzenie, że „jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego” sprawdza się w przypadku opon całorocznych? Fakt, jest to jakiś kompromis. Ale opony zimowe to też kompromis: są świetne na śniegu, gorsze w lepszych warunkach. Wśród producentów ogumienia nie ma zgody w tej kwestii:  koncern Goodyear niezmiennie od lat oferuje kilka modeli opon całorocznych, podobnie Vredestein i Pirelli. Continental jest w tej kwestii sceptyczny, jednak także proponuje całoroczną oponę Barum (Barum to marka należąca do Continentala). W praktyce dla wielu kierowców to świetne wyjście, aby uniknąć kłopotów oraz kosztów związanych
z przechowywaniem i wymianą dwóch kompletów opon lub kół.

Uwaga: jazda głównie w mieście na krótkich dystansach to dobry powód, aby kupić opony całoroczne.


Test niemieckiego „Auto Bilda” (wyniki obok) dowodzi, że opony całoroczne dla osób, które rzadko mają do czynienia z ekstremalnymi warunkami zimowymi (np. nie jeżdżą zimą w góry) i pokonują autem niewielkie przebiegi, to dobra opcja. Lepiej po 5 latach i 60 tys. km przebiegu wymienić komplet opon całorocznych niż przez 7 lat „dojeżdżać” dwa komplety opon. Chyba że zaskoczy nas zima stulecia, ale pamiętajmy, że najtańsze zimówki wcale nie muszą być lepsze.

Droga hamowania zależy od rodzaju nawierzchni

Czy wiecie, że droga hamowania samochodu od momentu zadziałania hamulca na lodzie i śniegu jest nawet 8-krotnie dłuższa niż na suchym asfalcie? Ta prawidłowość ilustrowana wykresem dotyczy opon letnich. W przypadku opon zimowych wykres wyglądałby bardziej płasko. Na suchym asfalcie na zimówkach potrzeba nieco więcej miejsca do zatrzymania auta, zdecydowanie wydłuża się droga hamowania na mokrej nawierzchni, za to wyraźnie skraca na śniegu. Nie liczmy jednak na to, że na śniegu zatrzymamy się – niezależnie od zastosowanych opon – na dystansie krótszym niż 100 m! Jeżeli chodzi o lód, to drogę potrzebną do zatrzymania samochodu ze 100 km/h trudno nawet oszacować, gdyż zależy ona od szorstkości lodu i jednorodności nawierzchni – może być to nawet kilkaset metrów! Chyba że mielibyśmy założone na koła opony Soft Compound albo kolcowane – ale tych ostatnich w Polsce nie wolno używać.

Kompromisu nie unikniesz - W teście opon zimowych wzięły udział dwie opony całoroczne na takich samych warunkach jak zimówki. Okazało się, że najlepiej, jeśli zimą mamy dobre opony zimowe, ale opony całoroczne też się sprawdzają

Mieszkasz w rejonach, gdzie przez całą zimę trzeba się liczyć ze śniegiem na drogach? Wyjeżdżasz często w dalekie trasy? Lubisz „docisnąć” niezależnie od pogody? Jeśli na te pytania odpowiedziałeś twierdząco – wybierz porządne opony zimowe!

Nie zaoszczędzisz jednak, jeśli na zimę kupisz najtańsze zimówki nieznanej marki, a na lato najtańsze opony letnie.

Sprawdziliśmy: w teście badającym osiągi opon na wszystkich  nawierzchniach, jakie możemy napotkać zimą, dobre opony całoroczne przegrywają wprawdzie z topowymi „zimówkami” czołowych koncernów, jednak bez problemu znajdą się opony zimowe oferujące gorsze parametry.  W naszym teście większość opon to produkty z górnej półki, a tylko jedna opona zimowa marki Kyoto to opona na naszym rynku egzotyczna. Można przypuszczać, że gdybyśmy wybrali do testu najtańsze zimówki, konkurencja byłaby bardziej wyrównana. 
Uwaga: jeżeli zimą regularnie pokonujesz choćby krótki, ale ekstremalny odcinek (np. stromy podjazd, który często jest ośnieżony), bardziej komfortowym rozwiązaniem będzie opona zimowa.

Wybierając opony, dobierzmy je do własnych potrzeb.

Dla mieszkańców rejonów podgórskich opony zimowe klasy High Performance o zrównoważonych możliwościach na każdej nawierzchni nie są najlepszym rozwiązaniem. Lepiej i taniej będzie kupić takie ogumienie, które zostało skonstruowane pod kątem ekstremalnie trudnych warunków zimowych. Jeśli potrzebujecie takich właśnie opon, pytajcie o opony Soft Compound wykonane z bardzo miękkiej mieszanki. Nie są w Polsce bardzo popularne, ale dostępne.
Można też kupić opony z możliwością kolcowania (uwaga – używanie opon z kolcami jest u nas zabronione), które nawet bez kolców świetnie zachowują się na śniegu i lodzie. Np. testowana w przeszłości przez „Auto Świat” opona Pirelli Winter Carving – jest beznadziejna na szybkie autostrady, ale fantastyczna, jeśli jeździmy po górach. Warto zwrócić uwagę na zalety i wady prezentowanych obok zimówek i wybrać te, które w naszym wypadku będą najlepsze.

Jak opony wpływają na spalanie

O ile opór aerodynamiczny stawiany przez ogumienie można tylko nieznacznie zmniejszyć poprzez zamontowanie węższych opon (co ze względu na przyczepność nie zawsze jest wskazane), to już na opory toczenia mamy większy wpływ. Wzrastają one wraz ze spadkiem ciśnienia w kołach – dlatego warto je kontrolować. 10-proc. spadek oporów toczenia oznacza spadek spalania o 1,6 proc. Można wyposażyć auto w tzw. zielone opony o mniejszych oporach, ale miejmy świadomość, że z reguły skonstruowanie opony o oporach toczenia mniejszych o 10 proc. wiąże się z wydłużeniem drogi hamowania na mokrym asfalcie o podobną wartość.














zrodło : www.auto-swiat.pl

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Betonové Jímky Hořice Szamba betonowe Wilamowice