Golf 4 Klub Polska
witam odpaliłem autko na tygodniowej sekwencji. Wcześniej 0 problemów przełączał ok na gaz. Wczoraj odpaliłem auto i siedziałem w odpalonym bo rozmawiałem przez telefon. Gdy temperatura silnika się podniosła i auto standardowo przełączyło się na gaz auto padło. Odpaliłem auto ( choć zauważyłem że po takim zgaszeniu autko potrzebuje już gazu żeby odpalić) i znowu na luzie poczekałem już odrazy na przełączenie i znowu padło. Gdy na początku dodaje gazu to auto jakoś na gazie już chodzi. Dziś np miałem sytuacje że cofając po dociśnięciu gazu żeby przy przełączeniu je utrzymać przy zatrzymaniu się w celu wrzucenia 1ynki i tak mi padlo. Auto nie pada w momencie gdy chociaż chwile jadę po przełączeniu.
Mam vaga - jeszcze nie używałem ale mogę podpiąć i coś sprawdzić jakby co. Do gazownika specjalnie nie chce jechać i tak mam przegląd po 2000km, co mógłbym sprawdzić narazie samemu? czy temperatura jest za niska ? hoc nic nie było zmieniane a wcześniej wszystko ok było.
czy to normalne ze przelacza mi tak szybko na gaz ze dzis ( wiadomo powyzej 20stopni na dworze) - wsiadam w poludnie do auta odpalam i nie wrzucilem nawet jeszcze biegu a juz sie przelacza na gaz ? czy to nei za szybko ?
PS mam kabelek VAG jakby co moge cos spod programu VWTOOL sprawdzic.
Offline
Coś nie tak z instalacją. Skoro przerzuca na gaz i odcina wtryskiwacze benzyny, to po prostu nie dostaje paliwa. Do sprawdzenia wszystkie elektrozawory i kable, a najlepiej oddaj do gaziarza - skoro instalacja jest nowa to ma działać tip-top w ramach gwarancji.
Offline