Golf 4 Klub Polska
witam.Mam pytanie odnosnie hamulcow?Co prawda wyniki badania technicznego ktore wykonuje jak co roku wychodza takie jak powinny czyli hamulce sa ok.wydaje mi sie ze problem jest w tym ze samochod na sliskiej nawieszchni bardzo slabo hamuje i wydaje mi sie ze ABS slabo wtedy dziala zas na normalnej suchej powieszchni jest ok choc nie zawsze.wciskajac hemulec tak jak to powinno wygladac przy ABSie slychac glosne "CHRUPANIE"zauwazylem tez ze przewod wysokiedo cisnienia jest "SPOCONY"i jeszcze jedna sprawa.gdy wcisne hamulec na postoju i mocno trzymam caly czas to czuje jak pedal idzie w podloge.licze na pomoc z waszej strony panowie i z gory slicznie dziekuje
Offline
Gdy ABS się załącza to ''Chrupanie '' i jeszcze drganie pedału hamulca jest raczej normalnym zjawiskiem. Jeśli nie musisz dolewać płynu hamulcowego to raczej wyciek trzeba wykluczyć. Sprawdź przewód podciśnienia czy jest szczelny jeśli nie powinien syczeć. Co do wpadającego pedału to o ile się nie mylę to objaw padającego Serwa.
Offline
pokaz foto gdzie dokladnie ci sie ten przewod poci... a jesli chodzi o hamowanie na slizgim to niema co oczekiwac gwaltownego hamowania duzo tez zalezy od produkcji i bierznika opon, im opony mlodsze i wzor bierznika pochlaniajacy snieg tym lepiej sie sprawuja na slizgim ( nie mowie tu o lodzie bo na lod niema moznych, chyba ze opony z kolcami ale u nas niedozwolone ) , sprawdzalem to u siebie na samochodzie, zalozylem opony z 2010 r z grudnia i hamowalem na sniegu, ABS dlugo sie nie wlaczal bo opona sobie sama radzila, a pozniej zalozylem opony z 2002 roku i przy takim samym stylu hamowania ABS bardzo szybko sie wlaczyl
Offline
jak chrobocze to jest ok. Na lodzie to najlepsza opopna się uślizgnie. co do pocenia .... jak wygląda sprawa płynu hamulcowego.... ubywa cz jest cały czs w granicy normy ?
Offline
piotr_87 mam Dunlopy M+S z tego roku i ja bardzo ślizgo ABS wali w pedał ( impulsator na tarczy wychwytuje zatrzymanie się koła ) opony są NOWIUTKIE mają na dziś 19/02/2011 jakieś 200Km przejechane ( komplet 4 szt )
Offline
No tak ale ja faktycznie sprawdzałem na drodze gruntowej ( szukam działki pod budowę domu ) drodze zasypanej sporą ilością ubitego śniegu i hamowałem gwałtownie żeby nie powiedzieć awaryjnie. Co do wciśnięcia hamulca i trzymania nie powinien chyba pedał wpadać w podłogę... może faktycznie servo już niewyrabia skoro nie ma problemu z uciekającym ze zbiorniczka płynem hamulcowym... może płyn już przepracowany ( kiedy był wymieniany i czy wogóle ). Wymieniane były może jakiś czas temu klocki .... może zapowietrzone są ...
Offline
Witam, raczej na pewno serwo,jak pedał opada a nie ma wycieku ,to przepuszcza z jednej sekcji do drugiej. Jak opada szybko ,to zajmij się tym problemem, jeśli powoli opada to jeszcze nawiniesz trochę kilometrów.
Offline
No zużyte servo i stary płyn
Offline
no plyn to nie byl wymieniany choc kolor jest ok ale wymienic trzeba.panowie poinstruujcie mnie jak wymienic go samemu bo to chyba nic wielkiego ale jak ktos tego nigdy nie robil no to warto zaczerpnac jezyka zeby wszystko zrobic jak nalezy.A pedal dosyc wolno w podloge wchodzi
Offline
Raczej naprawić się nie da ,zamiennik ok. 200zeta. A co do wymiany płynu ,nie warto samemu grzebać ,szkoda się brudzić -w 15-min zrobi to mechanik mając specjalny sprzęt do tego celu. Ale zanim zaczniesz coś robić ,podjedź najpierw na wymianę płynu- koszt niewielki a po tym zabiegu będziesz wiedział, czy serwo całe !!.
Offline
Zgadza się jak ukręcisz jakąś śrubę w gatażu lub pod blokiem to osiwiejesz w 15 minut.... a mechanik z zegarmistrzowską precyzją wyliże się z problemu. Zleje .... zaleje... odpowietrzy.... i wyjedziesz lżejszy o parę złotych
Offline
Panowie w kwestji opadającego pedłu hamulca i serwa zapoznajcię się z tym artykułem.
http://www.motofakty.pl/artykul/dlugi_p … mulca.html
Offline
ja nie czytam bo mi obecnie nie wolno wiec odpowiadam jak wyglada u mechanika test serwa według starej szkoły , jak wiadomo servo zasilane jest podcisnieniem z kolektora ssącego czyli , wsiadamy do furaja , na zgaszonym silniku maglujemy nogą az pedał stwardnieje czyli z 20 sec pużniej trzymamy nogą pedał i odpalamy silnik , jak pedał sie zapadnie to jest ok , czyli jest podcisnienie = mamy wspomaganie a jak długo wpada to gdzies nam cos ucieka
sprawa płynu to robimy to tak wkładamy badziew do zbiorniczka płynu lub badziew do odpowietrzania i wkładamy tester i widzimy wilgotność płynu a raczej zawartosc wilgoci , płyn hamulcowy wciąga wilgoć , a podczas hamowania wzrasta cisnienie = temperatura = rozprężenie wilgoci = zmiana stanu skupienia z płynnego na lotny = hamowanie jak na zapowietrzonym hamulcu.
co do opon michelin alipn a4 bierznik ultra grip to pierwsza żywa opona na świecie ... i wymiata w kazdych warunkach
http://www.oponeo.pl/dane-opony/micheli … 5-r15-91-h
zastosowanie oleju spowodowało że zależnie od temperatury zmienia sie lepkosc mieszanki ale w tym przypadku na naszą korzyść
dodatkowo wyszła lepsza wersja czyli słynny pilot bo to jak bridston ma potenze tak miski mają pilota http://www.oponeo.pl/dane-opony/micheli … 17-98-v-xl
i to już wogóle jajo , zadna strona internetowa i redakcja nie chce testowac miśków alpinów nie rozkminiam
co do opony to tak naprawde po 2 latach mamy złom a nie gume stąd się biorą używki z zachodu
opony wsumie dzilą się na klasy barum , debica i inne wynalazki , pózniej mamy bridgestone , dunlop , goodyear a na koncu michelin ...
w zimówkach jeszcze klasa średnia = kleber kiedys był bardzo dobry krisalp hp1 obecnie nieco gorszy hp2
oczywiscie znajdą sie opony firm np goodyear f1 i dunlop sp sport które są naprawde dobrymi konkurentami nieco droższego michelina i nieraz są nawet lepsze np na suchym lub mokrym i wtedy róznicy wykonania nie odczujemy bo wiadomo jedna lepsza na mokrym a inna na suchym i pomiedzy nimi waznym czynnikiem wtedy staje się cena ...
no a firestone , klebery i inne na lato są złe i dobre , zależy od modelu ... w Polsce jest wsumie 1 zaopatrzeniowiec w oponach na cały kraj ale sciąga kazdą marke poza japońcami japońce trzeba na zamówienie ( a i tak wszystkie opony produkowane są w chinach a następnie w kontenerach płyną do nas a potem jeszcze długa droga no wiec mozliwe ze również mocno zasolona woda niszczy opony tak jak samochody , jaguar zgnił w transporcie ale moze szkoda debatowac
pozdro
Ostatnio edytowany przez x50sr (2011-02-21 22:00:50)
Offline
x50sr napisał:
ja nie czytam bo mi obecnie nie wolno wiec odpowiadam jak wyglada u mechanika test serwa według starej szkoły , jak wiadomo servo zasilane jest podcisnieniem z kolektora ssącego
czyżby kolega był oporny na wiedzę???
serwo hamulcowe w samochodach diesla nie jest zasilane tak jak opisujesz, lecz z vacumpompy. owszem to co napisałeś to prawda ale w przypadku aut z silnikami benzynowymi. faktem też jest, że w podany przez Ciebie sposób można sprawdzić czy serwo cokolwiek działa.
Offline
Słuchajcie,kurbik i x50sr, jeden i drugi macie rację. Tak na prawdę nie wiemy jak szybko opada ten pedał, i raczej pisaniem się nie dowiemy . proponuje jechać do mechanika i niech sprawdzi na przyrządach. A co do opadania tego pedału jak na rysunku ,to się nie zgodzę ,dł.opadnięcia tego pedała to dł.buta. W starych samochodach bez serwa to tak może opadać ,ale nie nowszych. Jeździłem różnymi samochodami ,dużymi małymi itp. i nie spotkałem się ,żeby przy sprawnym serwo i w ogóle , tak opadał jak się to opisuje w tym artykule.
Nie chcę się żebyście myśleli ,że pozjadałem wszystkie rozumy ale jakąś wiedzę posiadam ,przede wszystkim praktyczną i logiczną.
Oczywiście można Mnie krytykować i nie zgadzać się z moimi opiniami i radami. Pozdrawiam
Offline
kurbik napisał:
x50sr napisał:
ja nie czytam bo mi obecnie nie wolno wiec odpowiadam jak wyglada u mechanika test serwa według starej szkoły , jak wiadomo servo zasilane jest podcisnieniem z kolektora ssącego
czyżby kolega był oporny na wiedzę???
serwo hamulcowe w samochodach diesla nie jest zasilane tak jak opisujesz, lecz z vacumpompy. owszem to co napisałeś to prawda ale w przypadku aut z silnikami benzynowymi. faktem też jest, że w podany przez Ciebie sposób można sprawdzić czy serwo cokolwiek działa.
sprawe uogulniłem oczywiscie vacumpompa ale jedyna róznica taka ze to dodatkowy element którego działanie mozna sprawdzić przy pomocy manometru a nawet palca i odporny na wiedze jest raczej ten który potrzebuje dokładnej instrukcji zamiast prostego info , ludzie dzielą się na praktyków i teoretyków niestety do teoretyków nie należe
oczywiscie nie ciągnie się podcisnienia z kolektora ssącego bo w dieslu nie ma przepustnicy przez co podciśnienie jest zbyt małe a na dodatek pojawia się rzadko bo turbo pompuje. więc fakt że deczko nieuprzejmie mnie potraktowałeś nie zmienia faktu że podane przezemnie info jest prawdziwe
kolega damian ma racje z tym że duże samochody maja po zgaszeniu silnika zaciągnięty hamulec a reakcja na naciśnięcie pedału jest opużniona przez co wsumie sprawa pedału wyglada troszke inaczej
no i jeszcze pozostaje fakt taki że w benzynie podcisnienie uzyskiwane jest szybciej i sprawniej ale to jest wsumie bzdura jesli mowa o normalnej jezdzie , co innego gdy wybierzemy się na tor
Ostatnio edytowany przez x50sr (2011-02-23 15:02:37)
Offline
kurbik zapraszam do lektóry .... zwłaszcza dnośnik 2 w pukcie 1
http://www.golf4.pun.pl/viewtopic.php?id=214
Offline
hyper74 napisał:
kurbik zapraszam do lektóry .... zwłaszcza dnośnik 2 w pukcie 1
http://www.golf4.pun.pl/viewtopic.php?id=214
Panowie hyper i x50.
1. Zabrania się
-Obrażania użytkowników, administratorów, moderatorów i osób przeglądających forum.
w którym miejscu obraziłem????
jeżeli pocę się po to aby komuś pomóc lub podzielić się swoją wiedzą to nie po to abyście mnie Panowie moderatorzy ganili bo coś powiedziałem nie po Waszej myśli. Jeżeli ktoś pisze, że nie może czegoś przeczytać to jak może moderować forum. a może w linku był artykuł pornograficzny???
reasumując. nie jestem cukiernikiem i doradzam w motoryzacji( z całym szacunkiem dla zawodu cukiernik) zapisałem się do tego internetowego klubu dlatego, iż mam golfa IV a nie po to aby się spierać z moderatorami. w regulaminie musicie też zmienić, że tylko moderator ma prawo do przekazywania "fachowej wiedzy", innych wiedza jest niewskazana. jeżeli nie pasuje Wam moja osoba proszę usunąć moje konto i po sprawie. wklepcie sobie Moderatorzy w Google słowo kurbik lub pierwoła a zobaczycie czym się zajmuje i czy faktycznie taki ze mnie amator dobrych rad przez neta. liczę na usunięcie konta lub na nie strasznie bezpodstawne regulaminem. pozdrawiam Panów.
Do Pana X50sr:
"oczywiscie nie ciągnie się podcisnienia z kolektora ssącego bo w dieslu nie ma przepustnicy"
otóż kolego przepustnice są i może być ich kilka
" więc fakt że deczko nieuprzejmie mnie potraktowałeś "
w którym miejscu i jakim konkretnie stwierdzeniem? moim sarkazmem na Twoją niemożliwość czytania??
"nie zmienia faktu że podane przezemnie info jest prawdziwe"
czy napisałem gdzieś, że nie jest prawdziwe, a czy moje stwierdzenia nie są prawdziwe i nie uważam wcale, że wiem wszystko a narazie mam wrażenie iż uniosłeś się honorem iż ktoś może coś dopisać do Twoich wypowiedzi
Ostatnio edytowany przez kurbik (2011-02-24 18:51:59)
Offline
stwierdzenie że ktoś jest oporny na wiedzę jest obraźliwe... nie wiesz jak by się zachował x50sr gdybyś mu w oczy to powiedział ... ja wiem jak ja bym się zachował.... koniec tematu z mojej strony do Ciebie...kolego kurbik
Offline
hyper74 napisał:
stwierdzenie że ktoś jest oporny na wiedzę jest obraźliwe... nie wiesz jak by się zachował x50sr gdybyś mu w oczy to powiedział ... ja wiem jak ja bym się zachował.... koniec tematu z mojej strony do Ciebie...kolego kurbik
szanowny Panie
w repertuarze kabaretu młodych panów jest skecz "sąd" pokrzywdzony wymienia litery wyrazów jakimi mu ubliżano. pada litera "Y" a sedzia mówi to chyba YETI na co klient, że to też go obrażało. stwierdzenie, że ktoś jest oporny na wiedzę jest stwierdzeniem. a sarkastyczne/ żartobliwe użycie " czyżby kolega był oporny na wiedzę???" jest pytaniem. teraz jakbyś się Ty zachował czy inny kolega? dałbyś mi z liścia czy pięści gdybym się tak zapytał? jak mam to rozumieć? widocznie jestem za prymitywny na to forum. tyle do Ciebie w tym temacie.
Offline
Panowie więcej wyrozumienia !!!! Nie bierzcie "żartobliwych"? wypowiedzi tak do siebie, kolejne posty: kto, kogo, dlaczego i jak (obrazil) beda kasowane, jest to watek o slabych hamulcach i prosze sie tego trzymac
Offline
no hamulce puściły...
Offline
"oczywiscie nie ciągnie się podcisnienia z kolektora ssącego bo w dieslu nie ma przepustnicy"
i służy w całkiem innym celu przez co i tak nadal nie występuje podcisnienie w kolektorze ssącym
pozostałe to zapewne elektrozawory ? to przeciez nie jest to samo i dlatego elektrozaworami je nazywamy .
prawde mówiac wszystko co reguluje przepływ mozemy nazywac przepustnicą , ale np w kranie w domu nie masz przepustnicy a zawór
dlatego nalezy uznać że w dieslu nie ma przepustnicy aczkolwiek kłucić się można
oczywiscie chce dodać ze znalazłem wreszcie czas i w pierwszej kolejnosci napisałem przeprosiny do kolegi kurbik , przeprosiłem ze zaistniałą sytuacje co prawda nie o sam spór a jedynie za to że mogło to spowodować zniechęcenie do naszego forum , oczywiscie forum słuzy do prowadzenia dyskusji , dyskusji na poziomie , ale mniejsza o to ...
ale jak juz mam tłumaczyc co mnie tak zdenerwowało z tą opornoscia na wiedze to juz mówie
nie mogłem przeczytać artykułu gdyż miałem uszkodzoną lewą gałke oczną poprzez zabezpieczenie głównego wałka skrzyni biegów , niestety czytanie dłuzszych wypowiedzi było bardzo bolesne i męczące gdyż operowanie prawą gałką powodowało ruszanie się lewej bo jak wiadomo oczy podązają w tym samym kierunku chyba że robimy zeza ale trudno gapic sie jednym na wprost a drugim ruszać
odnosnie wątku co bym zrobił gdyby mi ktoś tak w realu powiedział
poprostu bym zyczył powodzenia w szukaniu typowej dla silnika benzynowego przepustnicy na kolektorze ssącym która pełni tą samą role
a jak wiadomo jej nie ma , bo jest nie potrzebna do pracy silnika diesla jedynie do jej zakonczenia mogła by sie sprzydać bo nie wazne czy konczymy prace silnika odcięciem paliwa czy powietrza , oczywiscie lepiej by było odciąc paliwo gdyż odcięcie samego powodowało by jeszcze spłukanie filmu olejowego z gładzi cylindra ale to kolejna kwestia sprona
aczkolwiek większosc ludzi ocenia mnie inaczej ( bo jestem dosyć młodym , dobrze zbudowanym , krótko ostrzyżonym człowiekiem ) to wbrew wszystkiemu jestem bardzo spokojny.
na codzien spotykam sie z różnymi sprawami i róznie to bywa , dlatego postanowiłem zrobic krok na przeciw i napsiac mail do kolegi kurbik . wkoncu ktoś musi odpuscić , a że nie jestem zwykłym userem ( bo nagrodzono mnie za aktywność ) to powinienem odpuscić i przeprosić tak tez uczyniłem
może Piotr nie skasuje tego posta ( nigdy nie wiadomo ) ale jesli sie ktos ze mną zgadza ( z tym ze pasuje abym przeprosił ) to chyba powinno to zostać.
pozdrawiam wszystkich
Offline
Witam. Moje pytanie spowodowane jest raczej niewiedzą i dociekliwością. Jak powyższe ma się do stożkowego filtra powietrza? Przecież wtedy demontuje się praktycznie cały układ podciśnieniowy na rzecz jednej rury i filtra na końcu. Mam zamiar założyć taki wynalazek, a że ostatnio mryga mi kontrolka (!), znalazłem ten temat i pw dyskusję.
-Podciśnienie do serwa jest za przepustnicą czy przed?
-Czy na skutek higroskopijności DOTa może być tak, że nabrał wilgoci, potem podczas pracy odparowała i stąd niski poziom płynu w zbiorniku? Przerabiam to samo w hydraulicznych tarczówkach w rowerach i tam ten problem występuje, jednak w odpowiednio mniejszej skali. Czu w układzie samochodowym, bardziej przecież skomplikowanym będzie podobnie?
Offline