Golf 4 Klub Polska
Jak w temacie. Chodzi mi o mocną taśmę,którą przykleja się szybę podczas wymiany. Oczywiście w taki sposób żeby lakieru nie uszkodzić..
Offline
Później ten klej też podgrzewać?
Offline
Klej może szybko zasychać co uniemożliwi jego wytarcie z powierzchni lakieru, jak będziesz czuł że ciężko schodzi to jeszcze podgrzej. Tylko jeśli będziesz używał opalarki to delikatnie żebyś lakieru nie uszkodził. Jak zrywałem naklejki z motocykla bo chciałem polakierować plastiki to nigdzie nie zostawało kleju po opalarce więc i tutaj pewnie też tak będzie.
Offline
odmacza się opalarka moze spowodowac odpadanie lakieru i odpryski , a jak będzie bardzo cięzko to papiero wodny 1200 i jazda i go normalnie spiłujesz , nawet jak dotkniesz papierem lakieru to nie będzie rysy , ale musisz go puzniej natłuscić np woskiem lub K2 tempo z woskiem lub jakas politurka
Offline
wieśmak napisał:
.... Kolegów ostro pogrzało tą opalarką...
a czemu, ja kiedys w golfie lekko opalalem naklejki bo ktos nakleił szachownice, tylko trzeba podgrzewac z glowa, zadnych uszkodzen w lakierzez nie bylo, po roku nic z lakierem sie nie dzialo w tych miejscach, dlatego nie wiem czemu napisales ze ich pogrzalo ...??
Offline
Koledzy usuwałem ostatnio z dachu klej po naklejce pod antenę CB.... masa kleju pozostała na lakierze.... szmatka ... rozcięczalnik do wyrobów ftalowych i po kleji.... jakie opalarki... lakier nie odparzy od rozcięczalnika.... po wyczyszczeniu kleju zmyłem czystą wodą i po problemie....
Offline
z ta opalarką róznie bywa a pamietajmy ze kolega tez wspominał o szybie na której również jest folia wiec jej mocne grzanie srednio wskazane + jak nagrzeje szkło a spadnie jakas kropla to szkło pęknie lub samo od siebie pęknie jak jest jakis karb temu opcja np kolegi hyper wydaje sie dobra , lepsza niz opalarka
Offline
Ostatnio mama ufajdała mi żywicą z gałaązek sosny z działki szybę od wewnątrz... szyba oklejona folią z powłoką teflonową i usunąłem żywicę szmatką z microfibry i niewielką ilością rozcięczalnika i potem spłukałem wodą ...
Offline
Słuchajcie, ja miałem klej z naklejki z zaopatrzenia. Nie chciało mi się tego czyścić i jeździłem rok ze śladami kleju (juz zabrudzonego) na tylnej klapie. Bałem się czyścić benzyną ekstrakcyjną. i Nie uwierzycie co pomogło. Dowiedziałem się tego spodobu od pewnej sprzątaczki.
Roczny klej mocno zabrudzony zszedł szmatką z MAJONEZEM KIELECKIM ;D Na prawdę, nie ma lepszej metody. Ściereczka i majonez i wcieramy. Nie ma żadnego sladu po starym kleju a lakier jest przynajmniej bezpieczny, nie tak jak przy benzynie ekstrakc.
Offline
Lakier nie podda się benzynie - w końcu jest projektowany tak, żeby nie zszedł pod korkiem wlewu paliwa, jak trochę się uleje, nieprawdaż?
U siebie zwalczałem klej z taśmy właśnie ekstrakcyjną i było w porządku.
Offline
cała prawda ale wracając do majonezu on zawiera między innymi ocet %....
Offline