Golf 4 Klub Polska
witam
mam nietypowy problem z autem. Od pewnego czasu z pod maski wydobywa się pisk, świergot. Gdy ściągnąłem pasek pisk ustał. Sprawa wydawała się oczywista, kupiłem nowy pasek, ale gdy go założyłem irytujący dźwięk powrócił. W następnej kolejności wymieniłem koło pasowe alternatora i pompę wspomagania nową - przenikliwy pisk nie ustępował. Przez kilka tygodni jeździłem z usterką, aż mi się pasek zsunął. Rolka napinacza pod wpływem ciągłego ocierania o metalową obudowę rozrządu stopiła się - dlatego pasek spadł. Wymieniłem napinacz na nowy z metalową rolką. Nie wiem czemu ale rolka napinacza nadal ociera obudowę rozrządu. Ściągnąłem obudowę rozrządu (była dziurawa od ocierania rolki) ale nadal jest piszczenie a rolka napinacza jest ekstremalnie blisko zębatki rozrządu. Mam nadzieją, że na tym forum ktoś mi pomoże, bylem u dwóch mechaników nie mają pojęcia jak zaradzić.
Offline
Offline
krok po kroku wykluczałem poszczególne części, i ostatnie podejrzenie pada na łapę (konstrukcję) mocującą napinacz z blokiem silnika. Ale gdy pozdejmowałem alternator, napinacz, pompę i klimę to wydaje się nienaruszony, nie ma pęknięć czy wgnieceń - jest idealny. Dodam że nie ma możliwości by się przesunął na bloku silnika, gdyż ma mocno skręcone śruby na kilku płaszczyznach. Musiał bym go porównać z nowym, dlatego na zdjęciu zaznaczyłem szczelinę od bloku silnika 7mm. Jak ktoś ma podobny silnik to byłbym bardzo wdzięczny za podzielenie się własnym wymiarem. Może źle kombinuję.. bez kitu już nie mam pomysłów proszę o rady
Offline
a golfa mial stluczke..??? czytalem troche w necie i znalazlem kilka przypadkow aut w ktorych byly stluczki z przodu i powstawaly malutkie pekniecia w lapie napinacza a nieraz przesuniecia badz wygiecia co powodowalo drgania ( bicia ) i obcieranie o obudowe... w kilku wypowiedziach zsuwaly sie paski...
Offline
nie miał stłuczki. Pamiętam kiedy pierwszy raz zaczął piszczeć, to było gdy pokonywałem zakręt w prawo (jakieś 90'). Nie jechałem szybko, ale pamiętam, że wtedy zaczął piszczeć, potem raz piszczał a raz nie. Ostatnio cały czas piszczy.
Inną lipę jaką zaobserwowałem to , że jak pokonuję dość szybko gwałtowny zakręt w prawo czy w lewo to jakby pod maską czuję i słyszę taki strzał bardziej łoskot. Nie wiem czy ma to związek z tym piszczeniem. Ktoś kiedyś powiedział mi, że to przegub. Wymieniłem ale dalej to samo.
Co do twojej wypowiedzi, ma to sens. Napinacz jest nowy więc na pewno jest dobry ale ta łapa która trzyma napinacz może być lipna. Chyba też masz taką samą u siebie, może spróbował byś zmierzyć tą szczelinę między łapą a blokiem tam gdzie na moim zdjęciu pokazałem 7mm. Wtedy będę wiedział na 99% czy szukać nowej łapy. Z góry dziękuję za fatygę i pomoc
Offline
a przypadkiem to nie bedzie wspomaganie ??
Offline
ja mam passata b5 fl i zeby dojsc do rozrzadu musze sciagnac zderzak ,gril , choldnice itd. ale zobacze czy cos uda sie dojrzec... a jak peka ci pasek rozrzadu to jaki robisz remont po peknieciu..?? czy tylko wymieniasz pasek i jzdzisz dalej..???
Offline
Piotr, po pęknięciu paska rozrządu -na bank masz remont silnika. Nie spotkałem się jeszcze by wystarczyła wymiana samego paska, jak pasek przeskoczy jeden ząb to już masz problem ,a co dopiero po zerwaniu. No ale cóż ,cuda się zdarzają .
Offline
ja mowie o pasku wielorowkowym alternatora. Rozwarstwil mi sie na rowku wzdłuż. Pewnie przez to, że pracowal na połowie rolki napinacza. Wczesniej gubilem paski. Zakładam nowy pasek bo muszę, wiem, że to nie rozwiązuje problemu. W celu rozwiązania problemu założyłem ten wątek
Ostatnio edytowany przez spartanVW (2011-05-24 11:07:38)
Offline
szukałem takiego zdjęcia i nie znalazłem. Na oko wydaje się identycznie jak u mnie, taka sama szczelina za mocowaniem napinacza. Teraz już nie mam w ogóle pomysłów co to może być:( dzięki za tę fotkę
Offline
Sprzęgiełko alternatora.... jak się zaciera to daje duże opory na pasek wtedywali wspomaganie napinacz skacze jak głupi...
Offline
jak myślicie, jak wymienię ten element:
http://moto.allegro.pl/lapa-wspornik-vw … 10156.html
to może zmienić nachylenie napinacza tak by nie ocierała rolka?
Boję się, że znowu spudłuję a na kasie nie śpię.
Offline
to by było najrozsądniej, ale gdziekolwiek pytałem o tę łapę to nikt nie ma. Tylko używki na allegro. Ale i tak ją zdemontuję, żeby obczaić z bliska - foty porobię
Offline