Golf 4 Klub Polska
Witam
Temat jak się już zorientowałem typowy dla MK4. Na innym forum znalazłem, że mogą to być wyrobione ślizgi, ale.......
- pukanie jest jakby tylko w siedzisku. Rama na której jeździ fotel nie porusza się, nie ma luzów.
- pukanie jest najbardziej wyraźne w wewnętrznym rogu przy oparciu.
- jest słyszalne w momencie hamowania, przyspieszania oraz gdy szarpię za oparcie fotela - fotel ma wówczas luz na osi lewy róg zewn. i prawy wewn.
Mam wersję 3 drzwiową, gdzie fotel jest odchylany.
Wyciągałem go już, zaglądałem co tam siedzi pod nim, zdjąłem osłony plastikowe i nie mogę zlokalizować tych ślizgów (jeśli to one rzeczywiście są temu winne).
Może ktoś przerabiał na tym forum ten temat ? I może mi wytłumaczyć gdzie są te ślizgi ?
Offline
Jasne, wszystko jest ok dokręcone.
Zakupiłem mimo wszystko te nieszczęsne ślizgi.
Jutro wymienię, ale coś sceptycznie do tego jestem nastawiony...
Offline
UPDATE:
Już jestem po.
Wymontowałem fotel, zabrałem do domu.
Żeby zdjąć (ku przodowi) ten moduł jeżdżący po szynie środkowej (a w którym siedzą ślizgi) trzeba przeciąć bolec blokujący, bo inaczej nie da się go wybić.
Potem wyjąłem ten moduł.
Z niego łatwo już wyjąć te kawałeczki plastiku.
Są 2 szt.
UWAGA: różnią się od siebie. Jeden np. ma gumowy element...
Zakupiłem na necie po 15 zł sztuka. W ASO 50 zł.
Nasmarowałem wazeliną techniczną, założyłem i w miejsce wyciętego bolca dałem śrubę.
Stukanie rzeczywiście ustało. Tzn. to o które mi chodziło.
Teraz jest jeszcze jakiś mały luz na wałkach od oparcia, ale to już mnie tak nie wkurza i nie stuka.
UWAGA: nie przekręcać stacyjki, dopóki się nie podepnie wtyczki od poduszek fotela, bo wyskoczy błąd i trzeba będzie jechać na kompa.
Niektórzy wyłączają akumulator, ja tego nie robię, ale też nigdy nie uruchamiam zapłonu zanim nie podłączę wszystkiego. Do tej pory nic się nie stało a i błędów żadnych komp nie pokazuje.
Amen
Ostatnio edytowany przez Sąsiad (2011-11-15 12:41:26)
Offline