Golf 4 Klub Polska
Hejka, mam otóż taki problem, przestał mi całkowicie działać klakson. Działał ale powoli umierał tzn. po naciśnięciu klaksonu coraz słabiej trąbił, aż całkowicie umilkł.
Dodam, że jak celowo wymuszę uruchomienie alarmu to klakson wyje pełną mocą.
Gdzie będzie przyczyna tego problemu???
Offline
Możliwe że masz ten problem co ja. A gdy wciskasz klakson słychać załączanie przekaźnika??? Prawdopodobnie został zalany wodą jak u mnie, już drugi raz będę go wymieniał bo woda się dostała do środka (źle ustawiłem za 1 razem). Odkręć go (trzema się na jednej śrubie, będą dwa wysoki i niski ton). I sprawdź próbówką czy prąd dochodzi do wsuwek jeżeli tak pozostaje wymiana klaksonów. Ja jak odkręciłem swoje to parę łyżek wody wylało się ze środka
Offline
No właśnie z elektroniki jestem kiepski ale wyczyściłem styki i zwróciłem uwagę, że jak naciskam klakson, to taka szara kostka z czterema pinami pod kierownicą cyka (czy to przekaźnik??) Wyjąłem go z ciekawości i widać, że jest pęknięty tak jakby wzdłuż. Delikatnie nim potrząsłem i w środku słychać tak jakby sypanie się piasku lub gdy żarówka się spali, to słychać jak druciki w żarówce coś w tym stylu. Włożyłem go z powrotem i <pośladki> cykanie całkowicie przestało ?????????
Teraz już nawet jak wymuszam alarm to nie wyje Ile takie dziadostwo będzie kosztować i gdzie kupić?
Offline
Niepotrzebnie od razu dobierałeś się do kierownicy skoro cykało więc przekaźnik działa poprawnie a wina leżała raczej po stronie klaksonu. Po co czyścić jakieś styki w kierownicy skoro słychać było charakterystyczne cykanie po wciśnięciu klaksonu, lepiej było najpierw sprawdzić bardziej narażone miejsca na uszkodzenia jak sam klakson lub fakt czy prąd dochodzi do kostki...
Offline