Golf 4 Klub Polska
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-04 22:33:49)
Offline
Wymieniłem żonę na nową. Twierdzę że nowe lepsze.
Offline
Ale niczym sie nie różni od pierwszej kobiety Ewy , a ja uważam że nowe auta to produkują coraz to gorsze i nie wiem czy za 20 lat bedzie ich tyle , jak teraz 20 letnich golfów
Offline
jozef66, pomyśl... jasne że nie będzie.
Golfy I, II - jeszcze są w ruchu, często z ori silnikami ( po remontach)... żadna VI i VII tego nie osiągnie. 200 000 km i do huty.
Offline
W nowych zbyt dużo jest elektroniki , dużo czujników i tym podobnego ustrojstwa. Ostatnio widziałem że już wyszło audi które nie ma bagnetu od oleju (brak miejsca na bagnet ) tylko możliwość zobaczenia stanu oleju w komputerze . Nie za bardzo takiemu rozwiązaniu ufam.
Offline
puly169, elektronika jest, tylko zbyt delikatna...
Pomijam że taki jest trend w konstruowaniu aut... bo nie chce nam się korbką pokręcić aby szybę ruszyć... i tak dalej.
Umila ona życie i uprzykrza problemami.
Można tu pisać o tym księgi na miarę dzieł Lenina ( kto je widział ??? a kto choć kilka kartek przeczytał ??? )... ten wie
Trylogia to przy tym nowela na 3 kartki...
Chcemy oszczędzać... i oszczędzamy. Teoretycznie.
Nasze Mk.IV spokojnie dojadą do 20 lat użytkowania. Powodzenia życzę posiadaczom Mk VII...
I tak dalej... dalej... i jesteśmy w lesie. I zaczyna się eko... elektryczne napędy... wodorowe... wszystko to kozi róg.
A my i tak za to zapłacimy.
Więc albo kochać nasze auta ( ja swojego golfa będę kochał aż się złamie ) albo iść za lemingami.
Ostatnio edytowany przez TataNka (2016-08-11 17:16:42)
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-04 22:33:16)
Offline
kane, co Chcesz... gościu się z zetora przesiadł i zachłysnął się tymi 150 koniami... a że coś śwista ?? Pewnie kumple z zachwytu...
Czekamy na kolejne posty w temacie "piasek"... bo dla Piszącego turbina ładna była... więc będzie jeździł.... nadal.
Offline