Golf 4 Klub Polska
Otóż mój problem jest następujący:
Kupiłem 4 felgi RH ZW1. Ładne, fajne, chromowane. Kupiłem je z oponami i 2 z tych opon były do wymiany, więc wymieniłem je na takie, które dostałem gratis do zakupu felg, czyli Pirelli P Zero Nero 215/45/17. Felgi siedzą na adapterach 5x100 na 5x112, a adaptery mają pierścienie centrujące. Wszystkie śruby są podokręcane prawidłowo i mocno, także koło siedzi pewnie. Adaptery, jak i piasta były czyszczone z syfu i są proste. Felgi też były prostowane i są prościutkie, prawdę mówiąc - jak nóweczki. A problem siedzi w tym, że lewe tylne koło przy obojętnej prędkości lata mi na boki jak poje**ne i na całym samochodzie wyraźnie czuć drgania i poza tym słychać dźwięk podobny do rytmicznego "łu łu łu". Poradźcie mi co zrobić, bo będę zmuszony sprzedać te felgi, a tego robić nie chcę...
Offline
łożysko poleciało ?? hee a nabank ty prostowałeś czy tak sprzedawca mówił?
Offline
Ha! A właśnie, że nie. Problem siedział w jednej ze śrub mocujących adapter do piasty. Skubana wystawała dosłownie milimetr poza adapter i felga krzywo siedziała. Żeby tego nie zauważyć, to trzeba być... Ale dobra, dobra. Charakterystyczne "łu łu łu" zostało, ale to wina moich superświetnych opon, których nie polecam kupować gdy są używane. Albo nówki, albo wcale. Ale dzięki MAXIMUS za poradę
Offline