Golf 4 Klub Polska
Witam,
od paru dni odpalając auto za pierwszym razem i lekko skrzywiając kola ( standardowy wyjazd z miejsca parkingowego) auto mi gasło. Wiem ze nasze golfy benzynowe nie lubią kręcenia kołami w miejscu ( czytałem ze często może zgasnąć silnik i często obroty spadają bo pompa jest obciążona). Staram się tego unikać. Jednak od dzis podczas parkowania czy to wyjeżdżania czy to już na koniec jak wracam i parkuje bardzo słyszę głośniejszą pracę czegoś. Jakby silnik głośniej pracował albo wlasnie pompa wspomagania głośniej chodzi. Kręcenie kierownicą jest cięższe jakby wspomaganie padło. Stojąc w miejscu i kręcąc lekko kierownicą na boki słychać podczas skręcania podwyższony wdzięk jakby coś ciężej musiało pracować. Nie sprawdziłem narzazie poziomu płynu - chce poczekać aż przez noc ustabilizuje sie jego poziom. Wiem ze z ponad rok temu mi go zabrakło, kupiłem i dolewałem go. Czy to wszystko wskazuje na pompę albo ewentualny brak płynu ? czy płyn sprawdzamy tylko po ochłodzeniu silnika czy można kiedy się chce ?
Offline
nie wiem o jaki dźwięk ci chodzi,mi sie zawsze wydawało że jeśli coś jest nie tak ze wspomaganiem to przy skręcaniu kierownicą piszczy,może być tak że już go brakuje,albo kiedy dokupiłeś to kupiłeś inny niż był dedykowany chodzi mi o to czy mineralny czy syntetyczny,ale żeby aż auto gasło to pierwsze słysze
a poziom oleju wspomagania sprawdzasz tak samo jakbyś sprawdzał poziom oleju silnikowego,auto żeby stało na równym,silnik żeby nie pracował,a to czy silnik ma być już zimny to chyba nie ma znaczenia,w przypadku oleju silnikowego ma bo sie możesz zwyczajnie oparzyć
Offline
Sprawdź na VAGu czy nie masz błędu czujnika F88, który mierzy ciśnienie układu wspomagania i w zależności od obciążenia daje sygnał tak aby silnik nie zgasł na jałowych obrotach. Mi ostatnio pokazało ten błąd i trochę poczytałem o tym z tym, że samochód ani razu mi nie zgasł podczas kręcenia kierownicą
Offline
Olej sprawdzamy najlepiej na zimno i powinien być delikatnie ponad min a na ciepło nie powinien przekroczyć max. Mierzymy wkręcając pokrywkę do końca.
Offline
zaczne jutro od sprawdzenia poziomu plynu mam nadzieje ze tam bedzie go za malo i ze nie zajechalem zadnej pompy doleje i bedzie ok... plyn dolewalem ponad 2,5 roku temu wiec napewno byl dobry jezeli dopiero teraz cos tam sie z tym dzieje.
Offline
tak sobie mysle ze moze to gasniecie nie jest spowodowane wspomaganiem mysle ze to sie dzieje zaraz po ruszeniu.. jakbym naciskal gaz i obroty spadaja. Moze to byc spowodowane moze brudna przepustnica ?
aauuuaa plynu prawie w ogole nie ma. Na bagneciku ledwo jest na dole 0,5cm a poziom min max jest na polowie jego wysokosci... Nie wiem dlaczego w 2,5 roku mi wylecialo tak duzo plynu... jakies pomysly co moze byc przyczyna wycieku tak duzej ilosci plynu ?
ok plynu dolalem. Nie trzeba bylo duzo go dolac - choc w zbiorniczku nie bylo widac plynu to juz dolanie go troche szybko dobija do rzadanego poziomu. Mam teraz prawie litr na dolewki bo prawie nic nie zuzylem.
Odpalajac auto po dolaniu troche poruszalem kierownica w miejscu. Obroty lekko przy skrecaniu opadaly.
Szukalem pod maska rowniez jakis wycieków nic nie zauwayzlem oprocz 2 miejsc. Idac droga po 2 węzykach doszedlem w 2 miejsca na sam dół maski - Po prawej i po lewej stornie. Najpierw strona prawa pierwsze zdjecie pokazuje w ktorym miejscu jest dana czesc:
kolejne dwa zdjecia to juz dokladne sfotografowanie tej czesci z 2 katow - na jednym widac kawalek czystej metalicznej czesci cos jak tlok taki nie wiem co to jest. Reasumujac czesc ta jest dosc spocona z tego co widze.
po lewej stronie silnika ( po tej samej co zbiornik plynu wspomagania idac innym wężykiem doszedlem na dół chyba do maglownicy. Pozioma dluga rurka jest dość mocno spocona na calej dlugosci wydaje mi sie ze od kiedy mam auto a to juz z 4 lata zawsze ona taka byla. Na zdjeciach zaznaczyłem calość rurki i jej jakby polaczenie na jej poczatku ( fotka nr 3 ) tam tez jest dosc spocona. Pod tym "łącznikiem" na dole jest czesc zawieszenia - dokładnie pod nia i widac na tej czesci wlasnie troche czy to plynu czy brudu identycznego jak na dlugosci calej rurki.
prosze o komentarze.. Autem chce jeszcze pojezdzic niecaly rok wiec nie chcialbym miec powazniejszych problemow z nim.
Ostatnio edytowany przez Matifcb (2015-10-17 14:26:26)
Offline
witam, dzis znowu w zbiorniku ponizej minimumniestety gdzies to musi wylatywac jak na 2 tygodnie i znowu jest ponizej minimum.. czy mozecie ocenic czy to normalne ze maglownica na zdjeciach bo chyba to jest ta przekladnia jest tak spocona ? boje sie ze jest juz z nia lipa a tanie to to nie jest.. zwlaszcza ze chcialem auto miec jeszcze z pol roku...
Offline